- Niebo otwarte jest dla wszystkich stworzeń bożych - powiedział papież Franciszek. Zwierzchnik Kościoła Katolickiego chciał w ten sposób pocieszyć chłopca zasmuconego śmiercią psa - podaje tvn24.pl.
W czasie środowej audiencji na Placu świętego Piotra papież spotkał chłopca nieszczęśliwego z powodu śmierci swojego psa. - Pewnego dnia zobaczymy nasze zwierzęta podczas ponownego przyjścia Chrystusa. Niebo jest otwarte dla wszystkich stworzeń bożych - powiedział papież.
Słowa papieża ucieszyły organizacje walczące o prawa zwierząt. Kościół twierdzi, że zwierzęta nie mogą iść do nieba, ponieważ nie mają duszy. Według teologów nie chodzi jednak o zmianę doktryny - miały to być tylko słowa otuchy dla małego chłopca.
tvn24.pl
Słowa papieża ucieszyły organizacje walczące o prawa zwierząt. Kościół twierdzi, że zwierzęta nie mogą iść do nieba, ponieważ nie mają duszy. Według teologów nie chodzi jednak o zmianę doktryny - miały to być tylko słowa otuchy dla małego chłopca.
tvn24.pl