"Sąd Najwyższy pozostaje do dyspozycji Prokuratury, aby te niepokojące doniesienia rzetelnie i dogłębnie wyjaśnić, gdyż leży to w interesie całego wymiaru sprawiedliwości" - napisała w oświadczeniu prof. Małgorzata Gersdorf, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. To odpowiedź na ujawnione przez dziennikarzy TV Republika nagrań rozmów i sms-ów między dwoma sędziami.
Prof. Gersdorf zaznaczyła, że ja na razie znane są jedynie doniesienia medialne dotyczące ewentualnej korupcji w Sądzie Najwyższym. Dodała, że do SN nie dotarły jeszcze żadne dokumenty z prokuratury, które mogłyby stanowić postawę do wszczęcia formalnych działań wobec sędziego.
Sprawę dotyczącą możliwej korupcji w Sądzie Najwyższym bada o pięciu lat prokuratura.
Nowe dowody
Dziennikarze Telewizji Republika dotarli do nagrań rozmów prowadzonych pomiędzy sędzią Sądu Najwyższego Henrykiem Pietrzkowskim a sędzią Naczelnego Sądu Administracyjnego Bogusławem Moraczewskim oraz korespondencji smsowej, które świadczą o tym, że dochodziło między nimi do pertraktacji.
W pierwszej rozmowie ujawnionej przez Telewizję Republika Bogusław Moraczewski prosi Henryka Pietrzkowskiego o sprawdzenie, czy "kasacja jest prawidłowo sformułowana". W drugiej rozmowie Pietrzykowski tłumaczy swemu koledze błędy, jakie popełnił. - Ta kasacja jest źle napisana. (...) Powiem ci, co jest tu kompletną kichą. To jest na granicy odrzucenia - strofuje sędzia Sądu Najwyższego Moraczewskiego. Następnie Pietrzykowski tłumaczy dokładnie, jak należałoby sformułować kasację, by nie została ona odrzucona.
TV Republika ujawniła tez treść sms-ów wysyłanych do siebie przez obu sędziów.
2 lipca 2009 Pietrzykowski wysyła do Moraczewskiego 2 smsy o treści: "Przedsąd 19 bm. S.[sędzia - red.] Jan prosiłem o życzliwość", "Sorry to będzie 11".
11 sierpnia 2009 Pietrzykowski pisze "Przedsąd rozpatruje sędzia Jan Górowski"
Moraczewski odpowiada Pietrzykowskiemu: "Skarga przyjęta do rozpoznania, termin październik, serdecznie dziękuję i pozdrawiam".
telewizjarepublika.pl
Sprawę dotyczącą możliwej korupcji w Sądzie Najwyższym bada o pięciu lat prokuratura.
Nowe dowody
Dziennikarze Telewizji Republika dotarli do nagrań rozmów prowadzonych pomiędzy sędzią Sądu Najwyższego Henrykiem Pietrzkowskim a sędzią Naczelnego Sądu Administracyjnego Bogusławem Moraczewskim oraz korespondencji smsowej, które świadczą o tym, że dochodziło między nimi do pertraktacji.
W pierwszej rozmowie ujawnionej przez Telewizję Republika Bogusław Moraczewski prosi Henryka Pietrzkowskiego o sprawdzenie, czy "kasacja jest prawidłowo sformułowana". W drugiej rozmowie Pietrzykowski tłumaczy swemu koledze błędy, jakie popełnił. - Ta kasacja jest źle napisana. (...) Powiem ci, co jest tu kompletną kichą. To jest na granicy odrzucenia - strofuje sędzia Sądu Najwyższego Moraczewskiego. Następnie Pietrzykowski tłumaczy dokładnie, jak należałoby sformułować kasację, by nie została ona odrzucona.
TV Republika ujawniła tez treść sms-ów wysyłanych do siebie przez obu sędziów.
2 lipca 2009 Pietrzykowski wysyła do Moraczewskiego 2 smsy o treści: "Przedsąd 19 bm. S.[sędzia - red.] Jan prosiłem o życzliwość", "Sorry to będzie 11".
11 sierpnia 2009 Pietrzykowski pisze "Przedsąd rozpatruje sędzia Jan Górowski"
Moraczewski odpowiada Pietrzykowskiemu: "Skarga przyjęta do rozpoznania, termin październik, serdecznie dziękuję i pozdrawiam".
telewizjarepublika.pl