Poinformował o tym rzecznik prasowy Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń" Tomasz Zakrzewski.
PERN "Przyjaźń" odzyskać ma od sprawcy odwiertu 20 tys. złotych tytułem wyrównania strat wynikających z naprawy uszkodzonego rurociągu, natomiast PKN Orlen otrzymać ma równowartość skradzionego paliwa.
Andrzej Z., mieszkaniec Gdańska, został przyłapany przez policję na kradzieży paliwa 2 października 2002 roku w miejscowości Wólka Radzymińska w woj. mazowieckim na trasie magistrali paliwowej Mościska-Emilianów. Po przewierceniu rurociągu wypompował z niego około 1,7 tys. litrów oleju napędowego.
"W tym roku policja czterokrotnie ujęła sprawców odwiertów na gorącym uczynku. W ubiegłym były trzy podobne zatrzymania. Teraz pojawiają się już pierwsze wyroki za te przestępstwa. Miejmy nadzieję, że będą one działały odstraszająco na potencjalnych sprawców odwiertów" - powiedział Zakrzewski.
Przyznał jednocześnie, że złapanie złodziei paliwa z rurociągów jest obecnie łatwiejsze niż wcześniej, dzięki wprowadzeniu przez PERN "Przyjaźń" Komputerowego Systemu Nadzoru Rurociągów, umożliwiającego wykrycie w ciągu niespełna 30 sekund nawet niewielkiego rozszczelnienia w magistrali i zlokalizowanie go z dokładnością do kilkudziesięciu metrów.
"System ten błyskawicznie rozpoznaje nielegalny odwiert i niemal natychmiast wstrzymuje tłoczenie produktów na danym odcinku. To minimalizuje możliwość skażenia gruntu, a dokładne określenie miejsca kradzieży jest nieocenioną informacją dla policji" - dodał Zakrzewski.
Od początku tego roku odnotowano 28 odwiertów w rurociągach PERN "Przyjaźń", w tym 10 w rurociągach przesyłających surową ropę i 18 w rurociągach produktowych z paliwami gotowymi. W ubiegłym roku zanotowano w sumie 42 odwierty.
rp, pap