Jak informuje RMF24, 23-letni ojciec dwumiesięcznej dziewczynki ma usłyszeć zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu - miał ponad 2 promile.
Policjanci w Łodygowicach zatrzymali do rutynowej kontroli osobowego peugeota. Szybko okazało się, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu, a test alkomatem wykazał 2 promile w wydychanym powietrzu.
Jak się okazało, razem z nim w aucie jechało dwumiesięczne dziecko. 23-latek tłumaczył, że pokłócił się z matką dziecka i jechał do rodziny. Mężczyzna trafił do aresztu, zaś dziewczynka - do szpitala.
Kierowca usłyszy zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Śledczy ustalą również, czy naraził swoje dziecko na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Jeśli tak, w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
RMF24
Jak się okazało, razem z nim w aucie jechało dwumiesięczne dziecko. 23-latek tłumaczył, że pokłócił się z matką dziecka i jechał do rodziny. Mężczyzna trafił do aresztu, zaś dziewczynka - do szpitala.
Kierowca usłyszy zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Śledczy ustalą również, czy naraził swoje dziecko na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Jeśli tak, w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
RMF24