Ekstremiści z Państwa Islamskiego (IS) próbowali przejąć kontrolę nad dwoma zakładami przerobu gazu ziemnego na wschód od miasta Homs (165 km na północ od Damaszku).
Według Ministerstwa Ropy Naftowej i Zasobów Mineralnych Syrii ochronie obiektów udało się odeprzeć atak. Jednak podczas szturmu terroryści zdążyli zdetonować samochód pułapkę przy wejściu do obiektów przemysłowych. W rezultacie, zgodnie z doniesieniami radia "Sham-TF-em", osiem osób zginęło, a ponad 20 zostało rannych. Uszkodzono także jeden z rurociągów.
Wspomniane już ministerstwo twierdzi, że awaria nie ma wpływu na funkcjonowanie przedsiębiorstw.
W Syrii od początku konfliktu zginęło już 190 tys. osób, a 8 mln opuściło swoje domy. Silnie podzielona opozycja obecnie nie jest w stanie przejąć inicjatywy zarówno w walce siłami prezydenta Baszara al-Asada, jak i bojownikami z Państwa Islamskiego.
Wspomniane już ministerstwo twierdzi, że awaria nie ma wpływu na funkcjonowanie przedsiębiorstw.
W Syrii od początku konfliktu zginęło już 190 tys. osób, a 8 mln opuściło swoje domy. Silnie podzielona opozycja obecnie nie jest w stanie przejąć inicjatywy zarówno w walce siłami prezydenta Baszara al-Asada, jak i bojownikami z Państwa Islamskiego.