Jak informuje RMF24, przed godziną 16. policja podjęła decyzję o wstrzymaniu poszukiwań zaginionego nastolatka w rzece Liwiec na Mazowszu - 12-letniego Pawła nie udało się odnaleźć. Wczoraj w pobliżu kładki nad rzeką odnaleziono ciało 15-letniego Marcina, starszego z dwójki braci z Mokobodów, którzy zaginęli w poniedziałek.
Strażacy zapowiadają wznowienie poszukiwań jutro po godz. 8. rano - dziś działania poszukiwawcze prowadził zespół nurków z Sokołowa Podlaskiego, ochotnicza straż pożarna z Mokobodów i policja z Siedlec. - To bardzo trudny do przeszukiwania odcinek, głębokość wody w tym miejscu przekracza trzy metry, na dnie leży bardzo dużo korzeni, drzewa – mówił Jerzy Długosz z siedleckiej policji.
Na środę zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok starszego chłopca, 15-latka.
Nastoletni bracia – 12- i 15-latek - wyszli z domu w Mokobodach w poniedziałek około godz. 13. Kilka godzin później rodzina zawiadomiła policję o ich zaginięciu. Początkowo mówili, że wybierają się do brata ciotecznego, ale wiadomo, że tam nie dotarli. Najpoważniejszą teorią braną pod uwagę była możliwość załamania się pod nimi lodu na rzece Liwiec. Początkowo poszukiwania nie przyniosły rezultatu, ale na prośbę rodziny przeprowadzono je ponownie, bliżej domu chłopców. Wtedy udało odnaleźć się ciało Marcina.
RMF24
Na środę zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok starszego chłopca, 15-latka.
Nastoletni bracia – 12- i 15-latek - wyszli z domu w Mokobodach w poniedziałek około godz. 13. Kilka godzin później rodzina zawiadomiła policję o ich zaginięciu. Początkowo mówili, że wybierają się do brata ciotecznego, ale wiadomo, że tam nie dotarli. Najpoważniejszą teorią braną pod uwagę była możliwość załamania się pod nimi lodu na rzece Liwiec. Początkowo poszukiwania nie przyniosły rezultatu, ale na prośbę rodziny przeprowadzono je ponownie, bliżej domu chłopców. Wtedy udało odnaleźć się ciało Marcina.
RMF24