Rozgłośnia Państwa Islamskiego ogłosiła, że terroryści, którzy zaatakowali redakcję Charlie Hebdo, są "bohaterami". Informację na Twitterze przekazała AFP.
Prowadzący audycję stwierdzili, że "bohaterowie" pomścili proroka Mahometa i zabili 12 dziennikarzy, którzy pracowali dla francuskiego magazynu "Charlie Hebdo". W rzeczywistości zginęło ośmiu dziennikarzy i cztery inne osoby.
Według francuskich mediów sprawcy masakry w redakcji "Charlie Hebdo" znajdują się obecnie we wsi Corsy, która jest przeszukiwana przez jednostkę specjalną należącą do francuskiej żandarmerii. W sumie w akcję poszukiwawczą jest zaangażowanych 88 tys. osób. Komandosi są obecni także w sąsiedniej gminie Longpont, do której odcięto dojazd. Obie miejscowości znajdują się kilka kilometrów od miasta Villers-Cotterêt, które także jest przeszukiwane. Wcześniej zamachowcy byli widziani w Crepy-en-Valois. MSZ Francji wprowadził najwyższy alert antyterrorystyczny w Pikardii. Ponadto MSW podało, że w akcję poszukiwawczą zaangażowanych jest aż 88 tys. osób.
W środę do redakcji francuskiego magazynu satyrycznego "Charlie Hebdo" w centrum Paryża wtargnęło trzech mężczyzn w czarnych kapturach z kałasznikowami w rękach. Napastnicy zabili 12 osób, w tym dwóch policjantów. 10 osób jest rannych, pięć w stanie krytycznym.
"Charlie Hebdo" to lewicowy tygodnik publikujący satyrę wymierzoną najczęściej w radykalizm religijny.
AFP, Twitter.com, tvn24.pl
Według francuskich mediów sprawcy masakry w redakcji "Charlie Hebdo" znajdują się obecnie we wsi Corsy, która jest przeszukiwana przez jednostkę specjalną należącą do francuskiej żandarmerii. W sumie w akcję poszukiwawczą jest zaangażowanych 88 tys. osób. Komandosi są obecni także w sąsiedniej gminie Longpont, do której odcięto dojazd. Obie miejscowości znajdują się kilka kilometrów od miasta Villers-Cotterêt, które także jest przeszukiwane. Wcześniej zamachowcy byli widziani w Crepy-en-Valois. MSZ Francji wprowadził najwyższy alert antyterrorystyczny w Pikardii. Ponadto MSW podało, że w akcję poszukiwawczą zaangażowanych jest aż 88 tys. osób.
W środę do redakcji francuskiego magazynu satyrycznego "Charlie Hebdo" w centrum Paryża wtargnęło trzech mężczyzn w czarnych kapturach z kałasznikowami w rękach. Napastnicy zabili 12 osób, w tym dwóch policjantów. 10 osób jest rannych, pięć w stanie krytycznym.
"Charlie Hebdo" to lewicowy tygodnik publikujący satyrę wymierzoną najczęściej w radykalizm religijny.
AFP, Twitter.com, tvn24.pl