Czwartkowe posiedzenie Sejmu, na które posłowie przyjechali, żeby zagłosować za ustawą górniczą. W ławach Platformy wielkie poruszenie – politycy z nieskrywaną satysfakcją rozprawiają o dymisji rzecznik rządu Iwony Sulik. W kuluarach trudno znaleźć choć jednego polityka PO, któremu byłoby żal wyczyszczonego właśnie zaplecza szefowej rządu. Bo najbliższy dwór Kopacz był od początku ciałem obcym w Platformie. – Szkolenie Przemysława Wiplera? Który dopiero co krzyczał, że Kopacz to lawirantka? Masakra, żenada! – irytował się polityk PO. Był to jeden z łagodniejszych komentarzy w sejmowych kuluarach.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.