Alarm na lotnisku w Katowicach. Pilot zgłosił problemy z podwoziem i zażądał asysty przy lądowaniu. Bombardierem Eurolotu podróżowało 38 osób - podaje poslkieradio.pl.
Mimo informacji o błędzie, okazało się, iż podwozie jest wysunięte prawidłowo. Pilot wylądował bez problemów, jednak pasażerowie przeżyli chwilę grozy. Musieli lądować według procedur awaryjnych, pochyleni z głową między nogami.
Samolot po lądowaniu sprowadzono do hangaru. Odwołano także powrotny rejs do Warszawy, ponieważ okazało się, iż w maszynie faktycznie wystąpiła usterka.
polskieradio.pl
Samolot po lądowaniu sprowadzono do hangaru. Odwołano także powrotny rejs do Warszawy, ponieważ okazało się, iż w maszynie faktycznie wystąpiła usterka.
polskieradio.pl