W Gdańsku zatrzymano trzech prezesów i księgowego, którzy pracowali w firmach oferujących tzw. szybkie pożyczki. W wyniku ich działań 69 tysięcy osób zostało poszkodowanych - podaje Polskie Radio.
Firmy oferowały tzw. szybkie pożyczki. Jak ustaliła prokuratura, osoba chcąca dostać kredyt musiały najpierw zapłacić za rozpatrzenie wniosku. Właśnie na tym zarabiały firmy – odmawiały udzielenia pożyczki równocześnie nie oddając wpłaconych pieniędzy.
Zaliczki stanowiły między 5, a 10 procent kwoty pożyczki, o którą się starano. W sumie zebrali około 180 milionów złotych. Zatrzymani to prezes i wiceprezes spółki „Pożyczka Gotówkowa”, która wcześniej działała też pod nazwami „Skarbiec” oraz "Pomocna Pożyczka”. Pozostałe dwie osoby pracowały w spółce „Baltic Money”, która działała na podobnych zasadach. Funkcjonariusze dokonują przeszukania w siedzibach firm, a zatrzymani mężczyźni są przesłuchiwani.
zh, Polskie Radio
Zaliczki stanowiły między 5, a 10 procent kwoty pożyczki, o którą się starano. W sumie zebrali około 180 milionów złotych. Zatrzymani to prezes i wiceprezes spółki „Pożyczka Gotówkowa”, która wcześniej działała też pod nazwami „Skarbiec” oraz "Pomocna Pożyczka”. Pozostałe dwie osoby pracowały w spółce „Baltic Money”, która działała na podobnych zasadach. Funkcjonariusze dokonują przeszukania w siedzibach firm, a zatrzymani mężczyźni są przesłuchiwani.
zh, Polskie Radio