Nowy premier Palestyny? (aktl.)

Nowy premier Palestyny? (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie wiadomo, czy Ahmed Korei, dotąd przewodniczący palestyńskiego parlamentu, przyjmie funkcję premiera Autonomii Palestyńskiej. Dochodzą sprzeczne doniesienia na ten temat.
Po spotkaniu Koreia z Arafatem, palestyński prezydent - jak donosiły wcześniej anonimowe źródła palestyńskie - na posiedzeniu komitetu wykonawczego swego ugrupowania Fatah miał powiedzieć, iż Korei zgodził się objąć stanowisko premiera.

On sam oświadczył po tym spotkaniu, że wciąż nie dał ostatecznej odpowiedzi, czy przyjmuje nominację. "Wciąż badam sprawę" - powiedział.

Ahmed Korei wyraził jedynie wstępną zgodę na objęcie stanowiska - tłumaczył po jego wypowiedzi członek komitetu wykonawczego Fatahu Kais Abdelkarim. "Prezydent Arafat powiedział, że Korei "przyjął propozycję +w zasadzie+" - oświadczył.

Odchodzący minister spraw zagranicznych Autonomii Palestyńskiej Jaser Abed Rabbo potwierdził, że Arafat "oficjalnie zwrócił się do  Abu Ali o przedstawienie składu jego rządu", co zakłada zgodę na  nominację. Korei jednak nie dał oficjalnej odpowiedzi, ponieważ zażądał gwarancji międzynarodowych - ujawnił agencji AFP anonimowy przedstawiciel Palestyńczyków. "Kierownictwo palestyńskie będzie nadal kontaktować się ze stronami międzynarodowymi, by zapewnić sukces przyszłego rządu i uniknąć jego porażki".

Korei obwarował swoją zgodę kilkoma warunkami. Jednym z nich jest uzyskanie poparcia ze strony USA, Rosji, UE i ONZ, czyli czwórki, która wypracowała tzw. mapę drogową - plan pokojowy, mający położyć kres konfliktowi izraelsko-palestyńskiemu.

Na razie Korei może liczyć na poparcie Unii Europejskiej. Zapewnił go o tym przez telefon włoski premier Silvio Berlusconi, którego kraj sprawuje obecnie przewodnictwo UE. Korei zwrócił się o europejską pomoc w przeprowadzaniu reform i w  negocjacjach na Bliskim Wschodzie. Berlusconi obiecał poparcie dla  kontynuacji reform i walki z terroryzmem.

Wcześniej rzeczniczka szefa unijnej dyplomacji Javiera Solany, Cristina Gallach, deklarowała, że UE "uczyni wszystko, co możliwe, by poprzeć" nowego premiera palestyńskiego i "dopomóc mu", bo jest to człowiek, który "wierzy w pokój z Izraelem".

Waszyngton zareagował powściągliwie. Wybór premiera to  "wewnętrzna sprawa" Palestyńczyków, a dla Stanów Zjednoczonych najważniejsze jest, by nowy szef rządu "miał władzę pozwalającą zwalczać terroryzm" - powiedział rzecznik Białego Domu Scott McClellan.

Izrael nie poprze Ahmeda Korei, jeśli nie będzie on walczyć z terrorem - skomentował doniesienia o jego nominacji anonimowy przedstawiciel rządu Izraela. "Ktokolwiek popiera strategię terroru w Autonomii Palestyńskiej, bez wątpienia popycha naród palestyński ku tragedii i nie jest partnerem w procesie pokojowym" - podkreślił ów przedstawiciel, towarzyszący premierowi Arielowi Szaronowi podczas wizyty w  Indiach. Według jego słów, wszystko zależy od tego, co zrobi Korei: "Jeśli podejmie on wyzwanie i będzie walczyć z terrorem, zdemontuje infrastrukturę terroru, będzie prowadził śledztwa i  aresztowania w Hamasie, wtedy zostanie uznany za partnera".

Inny wysoki rangą przedstawiciel Izraela zapowiedział, że jego kraj nie zaprzestanie eliminowania palestyńskich ekstremistów, dopóki Palestyńczycy będą działać przeciwko Izraelowi.

Zdaniem radykalnych ugrupowań palestyńskich Hamasu i  Islamskiego Dżihadu, rząd powinien "potwierdzić prawo naszego narodu do oporu i samoobrony, powinien go chronić przed agresją i blokadami" -  powiedział przedstawiciel Islamskiego Dżihadu w Gazie, Mohammad Al-Hindi. "Taki rząd poprzemy". W podobnym tonie wypowiedział się jeden z przywódców Hamasu Abdelaziz al-Rantissi.

Korei natomiast deklarował wcześniej, że niecelowe byłoby tworzenie rządu, jeśli Izrael nie zmieni swej polityki wobec Palestyńczyków.

66-letni Korei ma objąć stanowisko po Mahmudzie Abbasie, który podał się w sobotę do dymisji, gdy nie udało mu się uzyskać większych uprawnień, a szczególnie przejąć kontroli nad palestyńskim aparatem bezpieczeństwa, pozostającym w rękach prezydenta Jasera Arafata. Podobnie jak Abbas, jest on jednym z głównych twórców porozumienia pokojowego z Oslo, zawartego z Izraelem w 1993 r. w  sprawie autonomii Palestyńczyków.

em, pap