Skierniewiccy policjanci wsparci przez łódzkich funkcjonariuszy zatrzymali cztery osoby związane z procederem handlu ludźmi oraz ułatwianiem i czerpaniem korzyści z prostytucji. Ofiary wyszukiwane były na portalach internetowych.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości związanej z handlem ludźmi oraz czerpaniem korzyści finansowych z prostytucji otrzymali informację, z której wynikało, iż w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Armii Krajowej w Skierniewicach, przebywają wbrew swojej woli kobiety świadczące usługi seksualne. Policjanci dotarli pod wskazany adres i potwierdzili sygnał. Już po kilkudziesięciu minutach zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu zgierskiego, odpowiedzialnych za organizację tego procederu. Jeszcze tego samego dnia do 34-latka i jego o trzy lata młodszego wspólnika dołączyły ich partnerki w wieku 29 i 19 lat. One także miały swój udział w tym przestępstwie.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, 31-latek wyszukiwał na portalach internetowych ogłoszeń, z których wynikało, że kobiety poszukują zatrudnienia w tzw. seksbiznesie. Oferował wysokie zarobki, bezpieczeństwo oraz wynajęte mieszkanie. Ofiary lokował na jednym ze skierniewickich osiedli. Rzeczywistość dalece odbiegała od deklaracji. Groźbami pobicia lub zgwałcenia zmuszane były do świadczenia usług seksualnych w stanie fizycznego i psychicznego wyczerpania.
Do kieszeni organizatorów przestępczego procederu trafiało 60 % dochodu uzyskanego przez wykorzystywane kobiety. W ten sposób w ciągu kilkunastu dni zarobili około 10 tysięcy złotych. Pokrzywdzone nie mogły swobodnie opuszczać mieszkania. Stale były pilnowane przez 34-latka notowanego w przeszłości za wiele przestępstw kryminalnych. Policjanci podczas przeszukań zabezpieczyli notatki ze swego rodzaju "księgowością" oraz telefony komórkowe i laptopy, z których podejrzani zamieszczali zdjęcia kobiet na portalach randkowych. Dodatkowo funkcjonariusze znaleźli kilkanaście gramów marihuany, nielegalnie posiadaną broń palną wraz z ostrą amunicją, a także akcesoria do produkcji wyrobów tytoniowych, w tym profesjonalną maszynę, opakowania oraz folie z logo producentów rożnych marek papierosów. Do policyjnego depozytu trafiła także odzież z zastrzeżonymi znakami towarowymi.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie dwóm mężczyznom zarzutów handlu ludźmi, ułatwiania i czerpania korzyści z cudzej prostytucji i posiadania narkotyków. 31-latek dodatkowo usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni i amunicji. Zarzuty sutenerstwa dotyczą także zatrzymanych kobiet. Na poczet przyszłych kar śledczy zabezpieczyli gotówkę.
Decyzją sądu 31-letni podejrzany został tymczasowo aresztowany na najbliższe 3 miesiące, postała trójka podejrzanych pozostanie pod policyjnym dozorem.
KWP w Łodzi
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, 31-latek wyszukiwał na portalach internetowych ogłoszeń, z których wynikało, że kobiety poszukują zatrudnienia w tzw. seksbiznesie. Oferował wysokie zarobki, bezpieczeństwo oraz wynajęte mieszkanie. Ofiary lokował na jednym ze skierniewickich osiedli. Rzeczywistość dalece odbiegała od deklaracji. Groźbami pobicia lub zgwałcenia zmuszane były do świadczenia usług seksualnych w stanie fizycznego i psychicznego wyczerpania.
Do kieszeni organizatorów przestępczego procederu trafiało 60 % dochodu uzyskanego przez wykorzystywane kobiety. W ten sposób w ciągu kilkunastu dni zarobili około 10 tysięcy złotych. Pokrzywdzone nie mogły swobodnie opuszczać mieszkania. Stale były pilnowane przez 34-latka notowanego w przeszłości za wiele przestępstw kryminalnych. Policjanci podczas przeszukań zabezpieczyli notatki ze swego rodzaju "księgowością" oraz telefony komórkowe i laptopy, z których podejrzani zamieszczali zdjęcia kobiet na portalach randkowych. Dodatkowo funkcjonariusze znaleźli kilkanaście gramów marihuany, nielegalnie posiadaną broń palną wraz z ostrą amunicją, a także akcesoria do produkcji wyrobów tytoniowych, w tym profesjonalną maszynę, opakowania oraz folie z logo producentów rożnych marek papierosów. Do policyjnego depozytu trafiła także odzież z zastrzeżonymi znakami towarowymi.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie dwóm mężczyznom zarzutów handlu ludźmi, ułatwiania i czerpania korzyści z cudzej prostytucji i posiadania narkotyków. 31-latek dodatkowo usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni i amunicji. Zarzuty sutenerstwa dotyczą także zatrzymanych kobiet. Na poczet przyszłych kar śledczy zabezpieczyli gotówkę.
Decyzją sądu 31-letni podejrzany został tymczasowo aresztowany na najbliższe 3 miesiące, postała trójka podejrzanych pozostanie pod policyjnym dozorem.
KWP w Łodzi