Kandydat PSL na prezydenta, Adam Jarubas powiedział, że wierzy w swój sukces w najbliższych wyborach. - Chcę wygrać te wybory, i być najmłodszym prezydentem w historii Polski, a także zakończyć wojnę POPiS-u - mówił w "Jeden na Jeden".
41-letni Jarubas powiedział, że politycy "powinni wierzyć w sukces". Zapytany o swój wiek i doświadczenie, odpowiedział, że w roku 1995 Aleksander Kwaśniewski był raptem rok od niego starszy, a jednak udało się mu się wygrać wybory. - Mam nadzieję, że ci którzy wtedy głosowali na Aleksandra Kwaśniewskiego poprą w tym roku Adama Jarubasa - powiedział.
Kandydat PSL stwierdził również, że nie obraża się, jeśli jest porównywany do Kwaśniewskiego - jego zdaniem były prezydent jest "synonimem sukcesu w polityce".
Jarubas odniósł się również do medialnych doniesień, jakoby miał tuż przed I turą wyborów zrezygnować z kandydowania w wyborach prezydenckich, by poprzeć Bronisława Komorowskiego. Zapewnił, że nie zamierza wycofywać swojej kandydatury i dodał, że w pierwszej turze pokona Andrzeja Dudę, a następnie w drugiej turze zwycięży z Bronisławem Komorowskim.
TVN24
Kandydat PSL stwierdził również, że nie obraża się, jeśli jest porównywany do Kwaśniewskiego - jego zdaniem były prezydent jest "synonimem sukcesu w polityce".
Jarubas odniósł się również do medialnych doniesień, jakoby miał tuż przed I turą wyborów zrezygnować z kandydowania w wyborach prezydenckich, by poprzeć Bronisława Komorowskiego. Zapewnił, że nie zamierza wycofywać swojej kandydatury i dodał, że w pierwszej turze pokona Andrzeja Dudę, a następnie w drugiej turze zwycięży z Bronisławem Komorowskim.
TVN24