- To najlepszy dowód na agresję i obecność rosyjskich żołnierzy - oświadczył podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium Petro Poroszeno, trzymając w rękach paszporty i książeczki wojskowe rosyjskich żołnierzy znalezione na terytorium Ukrainy.
Prezydent zaapelował do świata Zachody o pomoc wojskową. - Ile jeszcze dowodów potrzebuje świat, aby stwierdzić oczywisty fakt - na naszych ziemiach znajdują się: obce wyposażenie wojskowe, najemnicy, rosyjscy instruktorzy wojskowi, czołgi oraz regularne oddziały wojska - powiedział Poroszenko.