Jeden z mieszkańców Pabianic został zaatakowany we własnej łazience przez szczura. Władze miasta zapowiedziały deratyzację - podaje tvn24.pl.
- Poszedłem się w nocy załatwić, a tu szczur próbuje wyskoczyć z mojego sedesu. Kiedy chciałem go przegonić, ugryzł mnie w palec. Zdenerwowałem się, złapałem i udusiłem szkodnika - opowiada mieszkaniec Pabianic.
Mężczyzna szczątki zwierzęcia wyniósł do śmietnika i pojechał do szpitala, gdzie otrzymał zastrzyk przeciwtężcowy. Żona pogryzionego zgłosiła z kolei sprawę Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowe. Na 23 lutego zaplanowano deratyzację. Wezmą w niej udział między innymi Pabianicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, Zakład Wodociągów i Kanalizacji, elektrociepłownie oraz właściciele prywatnych nieruchomości.
tvn24.pl
Mężczyzna szczątki zwierzęcia wyniósł do śmietnika i pojechał do szpitala, gdzie otrzymał zastrzyk przeciwtężcowy. Żona pogryzionego zgłosiła z kolei sprawę Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowe. Na 23 lutego zaplanowano deratyzację. Wezmą w niej udział między innymi Pabianicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, Zakład Wodociągów i Kanalizacji, elektrociepłownie oraz właściciele prywatnych nieruchomości.
tvn24.pl