Negocjacje rządu z przedstawicielami organizacji rolniczych zostały zerwane. Sławomir Izdebski szef rolniczego OPZZ zapowiedział, że rolnicy nie będą już rozmawiali z rządem.
- Z tymi zdrajcami rozmawiać już nie będziemy, nie ma o czym rozmawiać – mówił Izdebski. Zapowiedział, że rolnicy spotkają się z górnikami, którzy "szykują inwazję". - Dzisiaj inwazja polskich rolników dopiero się rozpoczyna. Dopiero ten rząd poza siłę chłopską i pozna siłę górników – ostrzegał.
Podkreślił, że rolnicy i górnicy będą domagali się dymisji rządu. - Za kilka dni 100 tysięcy ludzi stanie w Warszawie i nie wyjdziemy dopóki ten antyludzki, antyrolniczy i antypolski rząd nie odejdzie. Ten rząd zdrajców musi po prostu odejść - powiedział.
Izdebski zaznaczył, że rząd nie ma pieniędzy dla rolników, ale na pomoc Ukrainie chce przeznaczyć 100 mln. - To niech sobie wyjeżdżają do tej Ukrainy i nigdy nie wracają – stwierdził.
tvn24
Podkreślił, że rolnicy i górnicy będą domagali się dymisji rządu. - Za kilka dni 100 tysięcy ludzi stanie w Warszawie i nie wyjdziemy dopóki ten antyludzki, antyrolniczy i antypolski rząd nie odejdzie. Ten rząd zdrajców musi po prostu odejść - powiedział.
Izdebski zaznaczył, że rząd nie ma pieniędzy dla rolników, ale na pomoc Ukrainie chce przeznaczyć 100 mln. - To niech sobie wyjeżdżają do tej Ukrainy i nigdy nie wracają – stwierdził.
tvn24