Kukiz: Jeśli nie zbiorę 100 tys. podpisów, dam sobie spokój

Kukiz: Jeśli nie zbiorę 100 tys. podpisów, dam sobie spokój

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kukiz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Paweł Kukiz, który kandyduje w wyborach na prezydenta kraju ma czas do 26 marca, aby zebrać sto tysięcy podpisów. W TVN24 podkreślał, że to bardzo krótki termin.
- Jeśli nie zdobędę wymaganych stu tysięcy podpisów, dzięki którym mógłbym startować w prezydenckim wyścigu, dam sobie spokój. Przynajmniej nie będę musiał sobie kupować garnituru - stwierdził muzyk.

Zdaniem Kukiza, łatwiej zebrać potrzebne podpisy "partiom politycznym, które mają swoje klany, swoich urzędników, swoich członków". Zaznaczył, że liczy na  "odruch obywatelski".

Ocenił też, że media próbują dzielić kandydatów na poważnych i niepoważnych. - Ja jestem, oczywiście, w tej drugiej grupie. Choć sondaże dają mi 4 proc. poparcia, ja im nie wierzę. Ale jeśli to poparcie takie faktycznie by było, to byłoby dobrze - stwierdził.

TVN24