- Podtrzymuję zaproszenie do przerwania tego niepotrzebnego protestu - mówił w TVN24 wicepremier Janusz Piechociński, odnosząc się do "zielonego miasteczka" rolników przed kancelarią premiera.
Piechociński uważa, iż "kompromis można osiągnąć tylko przez mądre Polaków rozmowy, a nie ekscytacje i wiece". Wicepremier podkreślił, iż rolnicy powinni rozmawiać z ministrem rolnictwa zamiast protestować przed kancelarią premiera.
- Przejeżdżając, zatrzymam się i porozmawiamy, i zaproszę ich raz jeszcze, aby wrócili tam, gdzie jest miejsce dla rozsądnych ludzi w sytuacji wyzwań, które są nie tylko na wsi - powiedział Piechociński.
Noc z czwartku na piątek spędziło przed kancelarią premiera około trzydziestu rolników. Naprzeciwko KPRM przy Alejach Ujazdowskich rozstawiony jest namiot i kuchnia polowa.
tvn24.pl
- Przejeżdżając, zatrzymam się i porozmawiamy, i zaproszę ich raz jeszcze, aby wrócili tam, gdzie jest miejsce dla rozsądnych ludzi w sytuacji wyzwań, które są nie tylko na wsi - powiedział Piechociński.
Noc z czwartku na piątek spędziło przed kancelarią premiera około trzydziestu rolników. Naprzeciwko KPRM przy Alejach Ujazdowskich rozstawiony jest namiot i kuchnia polowa.
tvn24.pl