Jak donosi portal TVN24.pl, obalony prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz w programie programie "Vesti on Saturday", emitowanym na antenie telewizji Russia-1 zapowiedział, że „gdy tylko pojawi się taka możliwość” powróci na Ukrainę.
Janukowycz 21, 22 lub 23 lutego 2014 roku uciekł z Ukrainy, po tym jak mimo podpisania porozumienia z liderami opozycji oraz protestujących na Majdanie Niezależności obywateli (podpisanie miało miejsce 21 lutego - red.), rozpoczęła się próba pacyfikacji zamieszek. Kilka tygodni później parlament zdecydował o usunięciu Janukowycza z funki prezydenta, on sam natomiast odnalazł się w Rosji, gdzie na przedmieściach Moskwy kupił dom. Według ukraińskich władz wywiózł ze sobą kilkadziesiąt miliardów dolarów państwowych środków.
- Wojna, obrażane mieszkańców południowo-wschodniej części Ukrainy i przypinanie im negatywnych etykietek, musi się zakończyć. Jestem przekonany, że nie ma innej drogi – podkreślił Janukowycz w rosyjskiej telewizji.
- Tym ludziom trzeba dać gwarancję, że miejscowa administracja w tych regionach będzie zdolna do ochrony ich praw. Kraje europejskie i Rosja zdecydowanie powinny wziąć udział w tym procesie - zaznaczył
TVN24.pl
- Wojna, obrażane mieszkańców południowo-wschodniej części Ukrainy i przypinanie im negatywnych etykietek, musi się zakończyć. Jestem przekonany, że nie ma innej drogi – podkreślił Janukowycz w rosyjskiej telewizji.
- Tym ludziom trzeba dać gwarancję, że miejscowa administracja w tych regionach będzie zdolna do ochrony ich praw. Kraje europejskie i Rosja zdecydowanie powinny wziąć udział w tym procesie - zaznaczył
TVN24.pl