Jak donosi portal Tvp.info, 31-letni Amerykanin Joseph Burrell został zwolniony z aresztu po 3 miesiącach. Został osadzony za posiadanie narkotyków, którymi okazały się być... witaminy.
Mężczyzna trafił do aresztu po tym jak podczas rutynowej kontroli drogowej policjanci znaleźli u niego woreczek z białym proszkiem. Test przeprowadzony na miejscu wykazał, że to amfetamina.
Posiadacz proszku tłumaczył, że są to przepisane przez lekarza witaminy. Mimo to został oskarżony o posiadanie narkotyków. Badania przeprowadzone w specjalistycznym laboratorium wykazały, iż były to jedynie witaminy.
TVP.info
Posiadacz proszku tłumaczył, że są to przepisane przez lekarza witaminy. Mimo to został oskarżony o posiadanie narkotyków. Badania przeprowadzone w specjalistycznym laboratorium wykazały, iż były to jedynie witaminy.
TVP.info