Kandydat przysłał do redakcji odbity na ksero wywiad z wałeckiego „Super Pojezierza”. Można tam przeczytać, że został natchnięty przez starostę z Wałcza, który kiedyś powiedział: „Panie Arturze, pan to powinien być prezydentem”. Wtedy zaczął o tym poważnie myśleć. Zapytał nawet znajomych, czy powinien być prezydentem. I czego? Może świata? – zastanawiał się. Stanęło na Polsce. W kopercie jest też wizytówka. Z jednej strony biało-czerwona flaga Polski, z drugiej żółte gwiazdki zjednoczonej Europy, a z obu spory napis: „Bezpartyjny kandydat na Prezydenta Polski Artur Głowacki”. I numer komórki, na który każdy może zadzwonić.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.