Do Iraku pojedzie dodatkowy kontyngent australijskiego wojska liczący trzystu żołnierzy. Ich zadaniem będzie przede wszystkim szkolenie lokalnych sił w walce z bojownikami Państwa Islamskiego- donosi theguardian.com
Dodatkowe siły do Iraku wyśle także Nowa Zelandia, współpracująca z Australią w zakresie misji szkoleniowej. Jak podkreślił premier Australii Tony Abbott, misja jest konieczna ponieważ "iracka armia topi się jak śnieg w lecie." Szef rządu podkreślił, że wojskowi nie będą brali udział w bezpośrednich walkach.
-Australijczycy chcą czuć się bezpiecznie w swoim kraju, ale nie mogą się tak czuć, gdy sytuacja międzynarodowa jest niestabilna - powiedział Abbott. Premier przypomniał, że za ataki terrorystyczne w Sydney odpowiedzialni są bojownicy z Państwa Islamskiego.
Wojska zostaną wysłane w maju. Misja szkoleniowa ma potrwać dwa lata.
KC theguardian.com, France24
-Australijczycy chcą czuć się bezpiecznie w swoim kraju, ale nie mogą się tak czuć, gdy sytuacja międzynarodowa jest niestabilna - powiedział Abbott. Premier przypomniał, że za ataki terrorystyczne w Sydney odpowiedzialni są bojownicy z Państwa Islamskiego.
Wojska zostaną wysłane w maju. Misja szkoleniowa ma potrwać dwa lata.
KC theguardian.com, France24