Wielkie europejskie firmy lobbingowe wręcz się biją o gotówkę od szemranych polityków. Według Corporate Europe Observatory (CEO), organizacji monitorującej lobbing w UE, obsługiwanie dyktatorów to coraz bardziej dochodowy interes. – Reżimy coraz częściej przekazują europejskim firmom z branży PR zadania, którymi powinni zajmować się ich dyplomaci – piszą autorzy raportu CEO „Spin doktorzy i autokraci: jak europejskie firmy PR-owe wybielają represyjne reżimy”. – Co gorsza, pracownicy firm PR przyjmują zlecenia nawet od tych najbardziej uwikłanych – dodają.
Pomaganie przywódcom łamiącym prawo międzynarodowe to na brukselskich salonach norma: lobbysta pomoże obsmarować znienawidzonych przez dyktatora działaczy, storpedować niewygodne projekty, doprowadzić do złagodzenia sankcji. Czasem także przekupi opornych lub zamiecie pod dywan niewygodne fakty.
LOBBING DOBRY, LOBBING ZŁY
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.