Okręty Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO odnalazły na dnie Zatoki Kilońskiej 36 sześć niebezpiecznych obiektów. Połowę z nich zlokalizowała załoga polskiego niszczyciela min ORP "Mewa" - pisze portal polska-zbrojna.pl.
Wśród odnalezionych obiektów znalazły się torpedy, miny i bomby głębinowe.
ORP "Mewa" działa w ramach zespołu od końca lutego. Marynarze sprawdzają rejony Zatoki Kilońskiej ważne dla żeglugi.
W sumie odnaleziono i zidentyfikowano 230 obiektów - 36 z nich było niebezpiecznych.
- Natrafiliśmy na dwie torpedy, cztery miny, cztery bomby głębinowe, pięć min lotniczych oraz trzy skrzynki z amunicją - powiedział kmdr ppor. Michał Dziugan, dowódca ORP "Mewa".
polska-zbrojna.pl
ORP "Mewa" działa w ramach zespołu od końca lutego. Marynarze sprawdzają rejony Zatoki Kilońskiej ważne dla żeglugi.
W sumie odnaleziono i zidentyfikowano 230 obiektów - 36 z nich było niebezpiecznych.
- Natrafiliśmy na dwie torpedy, cztery miny, cztery bomby głębinowe, pięć min lotniczych oraz trzy skrzynki z amunicją - powiedział kmdr ppor. Michał Dziugan, dowódca ORP "Mewa".
polska-zbrojna.pl