- W tej chwili wysyłając broń na Ukrainę nie ocalimy Ukraińców, tylko możemy sobie strzelić przynajmniej w kolano - powiedział w "Piaskiem po oczach" kandydat na prezydenta Paweł Kukiz.
Podczas Majdanu Paweł Kukiz mówił, że należy "zrobić wszystko, by wyrwać Ukrainę spod ruskich szponów". - Pojadę i dzisiaj na Majdan. I mogę, tak jak kiedyś pojechać tam z kamizelkami kuloodpornymi. Ale w życiu nie pojadę tam z kałasznikowem, z troski o ludność cywilną - stwierdził Kukiz.
Jak tłumaczył kandydat na prezydenta, wysłanie broni na Ukrainę dałoby pretekst Putinowi, by "przypiąć wszystkim zielonym ludzikom flagi federacji i wprowadzić regularną armię".
Według Kukiza, lepszą broń posiadają Anglicy, Francuzi czy Amerykanie i to oni powinni dać ją Ukrainie. - Polacy są związani dyrektywami NATO i jeśli takie dyrektywy dostaną, pójdziemy wspólnie, ale najpierw niech NATO nam postawi tarcze antyrakietowe - powiedział.
TVN24
Jak tłumaczył kandydat na prezydenta, wysłanie broni na Ukrainę dałoby pretekst Putinowi, by "przypiąć wszystkim zielonym ludzikom flagi federacji i wprowadzić regularną armię".
Według Kukiza, lepszą broń posiadają Anglicy, Francuzi czy Amerykanie i to oni powinni dać ją Ukrainie. - Polacy są związani dyrektywami NATO i jeśli takie dyrektywy dostaną, pójdziemy wspólnie, ale najpierw niech NATO nam postawi tarcze antyrakietowe - powiedział.
TVN24