Arabia Saudyjska rozpoczęła militarną kampanię przeciwko szyickim rebeliantom z ugrupowania Huthi w Jemenie. Saudyjczycy stanęli na czele międzynarodowej koalicji, która przeprowadza naloty na pozycje buntowników w tym kraju – donosi CNN News.
Celem Saudyjczyków jest umożliwienie przywrócenia obalonego przez rebeliantów rządu, który był jednym z najważniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych Ameryki w walce z terroryzmem w regionie. - Upadły Jemen nie może być opcją dla nas bądź dla naszych koalicyjnych partnerów – powiedział Adel al-Jubeir, ambasador saudyjskiego królestwa w USA. Jak dodał kilka państw regionu wspiera kampanię nalotów.
Pochód bojowników Huthi
Protesty bojowników Huthi rozpoczęły się w ubiegłym roku na północy Jemenu. W ciągu kilkunastu miesięcy zdołali oni zdobyć kontrolę nad częścią państwa, odsunąć rząd od władzy, rozwiązać parlament i zmusić prezydenta do ucieczki. Początkowo prezydent Abdu Rabu Mansour Hadi uciekł z Sany do Adenu na południu kraju, a następnie drogą morską do Arabii Saudyjskiej, gdzie schronił się w stolicy tego państwa - Rijadzie.
Bojowników Huthi wspierają siły lojalne wobec poprzednika Hadiego, Aliego Abdullaha Saleha, który ustąpił z urzedu w 2012 roku po protestach społecznych będących elementem tzw. Arabskiej Wiosny.
Naloty to preludium do ofensywy lądowej?
Zdaniem ekspertów, kampania lotnicza kierowana przez Saudyjczyków jest dopiero początkiem operacji, gdyż władze z Rijadu publicznie zadeklarowały wyznaczenie 150 000 żołnierzy do sił międzynarodowej koalicji, która interweniuje w Jemenie.
CNN
Pochód bojowników Huthi
Protesty bojowników Huthi rozpoczęły się w ubiegłym roku na północy Jemenu. W ciągu kilkunastu miesięcy zdołali oni zdobyć kontrolę nad częścią państwa, odsunąć rząd od władzy, rozwiązać parlament i zmusić prezydenta do ucieczki. Początkowo prezydent Abdu Rabu Mansour Hadi uciekł z Sany do Adenu na południu kraju, a następnie drogą morską do Arabii Saudyjskiej, gdzie schronił się w stolicy tego państwa - Rijadzie.
Bojowników Huthi wspierają siły lojalne wobec poprzednika Hadiego, Aliego Abdullaha Saleha, który ustąpił z urzedu w 2012 roku po protestach społecznych będących elementem tzw. Arabskiej Wiosny.
Naloty to preludium do ofensywy lądowej?
Zdaniem ekspertów, kampania lotnicza kierowana przez Saudyjczyków jest dopiero początkiem operacji, gdyż władze z Rijadu publicznie zadeklarowały wyznaczenie 150 000 żołnierzy do sił międzynarodowej koalicji, która interweniuje w Jemenie.
CNN