Gościem "Sygnałów dnia” na antenie radiowej Jedynki był lider Twojego Ruchu Janusz Palikot. Mówił m.in. o swoich planach dotyczących zmian jakie będzie wprowadzał, gdyby wygrał wybory prezydenckie. Powiedział też, dlaczego obecna sytuacja kandydatów może ulec zmianie.
Palikot stwierdził, że mało prawdopodobne jest jego zwycięstwo w tych wyborach, ale on sam nie kandyduje po to, żeby je wygrać. - Walczę o to, by pokazać, że tego typu punkt widzenia może być źródłem nacisku na przyszłego prezydenta - podkreślił. Spodziewa się, że poparcie jego kandydatury w dniu wyborów wyniesie ok. 10 procent głosów.
Dodał też, że obecna sytuacja i obecne poparcie dla poszczególnych kandydatów może się znacząco zmienić do 10 maja, czyli dnia, w którym odbędą się wybory. Jego zdaniem, "afera w SKOK" może jeszcze wywrócić notowania kandydata PiS Andrzeja Dudy. - Duda i PiS jest tak umoczony w SKOK, jak Putin we krwi ukraińskiej - podsumował Palikot.
pg/polskieradio.pl
Dodał też, że obecna sytuacja i obecne poparcie dla poszczególnych kandydatów może się znacząco zmienić do 10 maja, czyli dnia, w którym odbędą się wybory. Jego zdaniem, "afera w SKOK" może jeszcze wywrócić notowania kandydata PiS Andrzeja Dudy. - Duda i PiS jest tak umoczony w SKOK, jak Putin we krwi ukraińskiej - podsumował Palikot.
pg/polskieradio.pl