- Prawdopodobnie nigdy nie będzie konsensusu w sprawie katastrofy smoleńskiej - mówiła w Radiu ZET prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Jak wynika z nowych nieoficjalnych ustaleń biegłych ws. katastrofy smoleńskiej, dowódca sił powietrznych gen. Andrzej Błasik do samego końca przebywał w kokpicie Tupolewa. Media informują o nowych nagraniach.
Prezydent Warszawy przyznała, że nie wie dlaczego prokuratura tak długo szuka dowódców ws. katastrofy smoleńskiej i przyznała, iż "takie śledztwo powinno trwać krócej".
- Prokuratura jest niezależna - są przeciwnicy i zwolennicy tej teorii. Wszystko, co prowadzi do prawdy, jest ważne. To może zaognić obchody 5. rocznicy - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Jak stwierdziła prezydent Warszawy, nowe stenogramy są „zbliżone do wersji, która była na samym początku, że generał był kokpicie".
Gronkiewicz-Waltz uważa, iż w tym tygodniu zostanie zaproponowana lokalizacja pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. - Najpierw ogłosimy lokalizację, a potem konkurs. Lokalizację na rogu ulic Trębackiej i Focha zaakceptowało 30 rodzin - podkreśliła prezydent Warszawy.
Radio ZET
Prezydent Warszawy przyznała, że nie wie dlaczego prokuratura tak długo szuka dowódców ws. katastrofy smoleńskiej i przyznała, iż "takie śledztwo powinno trwać krócej".
- Prokuratura jest niezależna - są przeciwnicy i zwolennicy tej teorii. Wszystko, co prowadzi do prawdy, jest ważne. To może zaognić obchody 5. rocznicy - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Jak stwierdziła prezydent Warszawy, nowe stenogramy są „zbliżone do wersji, która była na samym początku, że generał był kokpicie".
Gronkiewicz-Waltz uważa, iż w tym tygodniu zostanie zaproponowana lokalizacja pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. - Najpierw ogłosimy lokalizację, a potem konkurs. Lokalizację na rogu ulic Trębackiej i Focha zaakceptowało 30 rodzin - podkreśliła prezydent Warszawy.
Radio ZET