Józef Zych, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej na antenie radiowej Jedynki poinformował, że zamknięte zostało postępowanie dowodowe w sprawie wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu Zbigniewa Ziobry.
Przypomnijmy, w Komisji procedowane są wnioski Platformy Obywatelskiej o postawienie przed Trybunałem Stanu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro oraz byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego. We wnioskach zarzucono im złamanie prawa, m.in. konstytucji.
Zarzuty
Kaczyńskiego oskarża się, że miał wydać niezgodne z prawem zarządzenia, którymi nadał Ziobrze zwierzchnictwo nad innymi ministrami i szefami służb, a także uczestniczył w nieformalnych spotkaniach dotyczących zatrzymania byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Z kolei Ziobro zarzucono, że „podejmował inspirowane bieżącym interesem politycznym działania mające na celu wszczęcie i prowadzenie postępowań karnych przeciwko rzekomym członkom układu”. Miał także opóźniać aresztowanie podejrzanego o korupcję ministra sportu z PiS Tomasza Lipca, inwigilować dziennikarzy i polityków Samoobrony.
Zych na antenie radiowej Jedynki wyjaśnił dlaczego sprawa przed Komisją prowadzona jest wyjątkowo długo. - Materia jest niezwykle skomplikowana i zgromadzono w sprawie wiele dowodów. Nie o to chodzi, żeby zrobić to szybko, ale żeby zrobić to porządnie – mówi poseł PSL.
Sprawę może dokończyć nowy Sejm
Polityk zaznaczył, że nawet jeśli Komisja nie skończy prac przed zakończeniem kadencji, to będą one kontynuowane po wyborach, ponieważ od 2 lat obowiązuje zasada kontynuacji. - Gdyby Sejm nie dokończył postępowania, to przechodzi ono na następną kadencję i toczy się dalej – wyjaśnia gość Jedynki.
Polskie Radio Program Pierwszy, Wprost.pl
Zarzuty
Kaczyńskiego oskarża się, że miał wydać niezgodne z prawem zarządzenia, którymi nadał Ziobrze zwierzchnictwo nad innymi ministrami i szefami służb, a także uczestniczył w nieformalnych spotkaniach dotyczących zatrzymania byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Z kolei Ziobro zarzucono, że „podejmował inspirowane bieżącym interesem politycznym działania mające na celu wszczęcie i prowadzenie postępowań karnych przeciwko rzekomym członkom układu”. Miał także opóźniać aresztowanie podejrzanego o korupcję ministra sportu z PiS Tomasza Lipca, inwigilować dziennikarzy i polityków Samoobrony.
Zych na antenie radiowej Jedynki wyjaśnił dlaczego sprawa przed Komisją prowadzona jest wyjątkowo długo. - Materia jest niezwykle skomplikowana i zgromadzono w sprawie wiele dowodów. Nie o to chodzi, żeby zrobić to szybko, ale żeby zrobić to porządnie – mówi poseł PSL.
Sprawę może dokończyć nowy Sejm
Polityk zaznaczył, że nawet jeśli Komisja nie skończy prac przed zakończeniem kadencji, to będą one kontynuowane po wyborach, ponieważ od 2 lat obowiązuje zasada kontynuacji. - Gdyby Sejm nie dokończył postępowania, to przechodzi ono na następną kadencję i toczy się dalej – wyjaśnia gość Jedynki.
Polskie Radio Program Pierwszy, Wprost.pl