W Polsce Nigel Farage, lider brytyjskiej Partii Niepodległości (UKIP), znany jest głównie z antypolskich wypowiedzi. Ten 51-letni polityk uważa, że receptą na dobrobyt Wielkiej Brytanii jest wyjście z Unii Europejskiej, wyrzucenie imigrantów oraz skrajny liberalizm gospodarczy. Jest świetnym mówcą, ale też nieliczącym się ze słowami ekscentrykiem. Hermana Van Rompuya, przewodniczącego Rady Europejskiej, nazwał „mokrym mopem”. A kilka miesięcy temu, gdy spóźnił się na spotkanie z wyborcami, winą za wszystko obarczył… imigrantów. – Przez politykę migracyjną rośnie populacja i autostrada M4 nie jest tak przejezdna jak kiedyś – powiedział Farage.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.