Można by sądzić, że skoro biografię Wojciecha Jaruzelskiego firmuje swoim nazwiskiem polityk prawicy, to mamy do czynienia z książką pisaną na pohybel generałowi. A jednak „Jaruzelski. Życie paradoksalne” wymyka się tej prostej logice.
Nie oznacza to, że autorzy zastosowali zasadę, że o zmarłych źle mówić nie należy. Po prostu zamiast zwyczajowych ideologicznych połajanek albo nachalnej apologii mamy dobrze udokumentowaną sylwetkę, układającą się w opowieść o wielkim karierowiczu i oportuniście, łączącym wiarę w komunizm i przewodnią rolę Związku Radzieckiego z czynnym antysemityzmem i endeckimi uprzedzeniami. Wszystko to podlane dodatkowo tęsknotami za romantyczną, żeby nie powiedzieć sarmacką tradycją ziemiańskiego patriotyzmu, której do dziś hołduje np. prezydent Bronisław Komorowski. Autorzy układają z tych elementów cechy idealnego namiestnika rosyjskiego w Polsce, człowieka, którego pokręcone losy są usprawiedliwieniem w bezwzględnej walce o władzę. Bo to władza, wbrew rozpowszechnionym mitom o zbawiennej roli generała w dziejach Polski, okazuje się dla niego celem samym w sobie. Tytułowy paradoks życiorysu niesie Jaruzelskiego przez największe zawirowania naszej współczesnej historii, od stalinizmu, przez masakry robotników na Wybrzeżu, stan wojenny aż po prezydenturę w częściowo wolnej Polsce.
Było w stanie wojennym takie hasło: „znajdzie się pała na generała”. Jaka pała jest w waszej książce?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.