Miller: Mniej pieniędzy niż na polskiego prezydenta trzeba na koronowane głowy

Miller: Mniej pieniędzy niż na polskiego prezydenta trzeba na koronowane głowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Leszek Miller, przewodniczący SLD, stwierdził na antenie radiowej Trójki, że "mniej pieniędzy potrzeba dla koronowanych głów niż wydaje pan prezydent i jego otoczenie". Sztab kandydatki lewicy, Magdaleny Ogórek, domaga się przeprowadzenia audytu wydatków prezydenta oraz jego urzędników za całą kadencję.
Miller dodał, że rząd twierdzi, że "nie stać nas na podwyższenie płacy minimalnej, podwyżkę dla emerytów i rencistów, na sensowną politykę społeczną". - Jeżeli państwo polskie, obecna koalicja rządząca, chce prowadzić racjonalną politykę i mówi najbiedniejszym: nie możemy wam pomóc, bo nas na to nie stać, niech tnie po równo, a nie tylko tym najbiedniejszym - stwierdził.

Prezydent Polski kosztuje więcej niż rodzina królewska?

Podobne zdanie wyraził wcześniej Tomasz Kalita. - Bronisław Komorowski jest jednym z najdroższych prezydentów w Europie – powiedział rzecznik sztabu.

Kalita na konferencji prasowej w Sejmie wyliczał, iż wydatki Kancelarii Prezydenta w ostatnich 5 latach sięgnęły 1 mld zł. Jak zaznaczył, tylko w tym roku na działalność prezydenta zaplanowano 170 mln zł. Kancelaria zatrudnia też blisko 400 urzędników, którzy średnio zarabiają 9 tys. zł miesięcznie.
 
Jak stwierdził Kalita oznacza to, że prezydent zajmuje czwarte miejsce pod względem wydatków jako głowa państwa, a trzecie jako prezydent i kosztuje więcej niż cała brytyjska rodzina królewska.

- Chcemy dokładnie wiedzieć, na co przeznaczone były środki z budżetu przeznaczanego na Kancelarię Prezydenta. To niewyobrażalne, żeby prezydent kosztował więcej niż europejscy monarchowie - powiedział Tomasz Kalita.

Polskie Radio, sld.org.pl