Władysław Bartoszewski, który właśnie spoczął na Powązkach, miał piękną biografię i zrobił wiele dobrego dla kraju. Był też człowiekiem o niesłychanym poczuciu humoru, uroku i niewyparzonym języku.
Gdyby nie zaawansowany wiek, bez trudu wyobrażałem go sobie jako prowadzącego talk-show w stylu Kuby Wojewódzkiego. Miał potrzebne do tego temperament, dowcip i charyzmę, nie bał się kontrowersji, czyli – jak to się mówi w slangu telewizyjnym – przebijał się przez szkło. Właśnie dlatego poznaliśmy się bliżej. Wspólnie z Michałem Komarem, który z Bartoszewskim wydał kilka książek, namówiliśmy pana Władysława na dwa cykle rozmów telewizyjnych.
Więcej możesz przeczytać w 19/2015 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.