Do serii podpaleń doszło w stanie Jalisco w Meksyku.
Łącznie w ogniu stanęło 11 banków i 30 stacji benzynowych. Drogi blokowały palące się auta. Najwięcej podpaleń odnotowano w Guadalajarze, stolicy stanu. Gubernator ogłosił "czerwony alarm" i zaapelował o spokój. Policja ocenia, że ataki są efektem rozbicia dużego gangu narkotykowego.
CNN Newsource/x-news
CNN Newsource/x-news