Przemysław Wipler z partii KORWiN powiedział w radiowej Jedynce, że Janusz Korwin-Mikke "jest otwarty na współpracę z innymi politykami", w szczególności z Pawłem Kukizem.
Zdaniem Wiplera, w drugiej turze wyborów z Bronisławem Komorowskim wygrałby każdy inny kandydat niż Duda. Jak tłumaczył, nie byłoby lęku, że "głosujesz na Dudę, a wybierasz Jarosława Kaczyńskiego".
Jak ocenił poseł partii KORWiN, w Polsce przyszedł czas na zmiany. - Tak dalej być nie może. Potrzebujemy prezydenta, który Ewę Kopacz i rząd zagoni do pracy i będzie pilnował, żeby rządzący dotrzymywali obietnic składanych podczas wyborów - powiedział i dodał, że takim prezydentem będzie Janusz Korwin-Mikke.
- Jestem przekonany, że wyniki wyborów będą bardzo zaskakujące dla klasy politycznej, bo coraz większa liczba Polaków mówi "tak dalej być nie może" - stwierdził Wipler.
Wybory prezydenckie
Wybory odbędą się 10 maja, jeśli jednak żaden z 11 kandydatów (Bronisław Komorowski popierany przez Platformę Obywatelską, Andrzej Duda z Prawa i Sprawiedliwości, Janusz Korwin-Mikke z partii KORWiN, Paweł Kukiz oraz Adam Jarubas z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Marian Kowalski z Ruchu Narodowego, Jacek Wilk z Kongresu Nowej Prawicy oraz Magdalena Ogórek popierana przez Sojusz Lewicy Demokratycznej, Grzegorz Braun (kandydat niezależny), Paweł Tanajno z organizacji Demokracja Bezpośrednia i Janusz Palikot z partii Twój Ruch) tego dnia nie otrzyma 50 proc. głosów, 24 maja zorganizowana zostanie 2 tura, w której udział weźmie 2 kandydatów z najwyższym poparciem.
Jak ocenił poseł partii KORWiN, w Polsce przyszedł czas na zmiany. - Tak dalej być nie może. Potrzebujemy prezydenta, który Ewę Kopacz i rząd zagoni do pracy i będzie pilnował, żeby rządzący dotrzymywali obietnic składanych podczas wyborów - powiedział i dodał, że takim prezydentem będzie Janusz Korwin-Mikke.
- Jestem przekonany, że wyniki wyborów będą bardzo zaskakujące dla klasy politycznej, bo coraz większa liczba Polaków mówi "tak dalej być nie może" - stwierdził Wipler.
Wybory prezydenckie
Wybory odbędą się 10 maja, jeśli jednak żaden z 11 kandydatów (Bronisław Komorowski popierany przez Platformę Obywatelską, Andrzej Duda z Prawa i Sprawiedliwości, Janusz Korwin-Mikke z partii KORWiN, Paweł Kukiz oraz Adam Jarubas z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Marian Kowalski z Ruchu Narodowego, Jacek Wilk z Kongresu Nowej Prawicy oraz Magdalena Ogórek popierana przez Sojusz Lewicy Demokratycznej, Grzegorz Braun (kandydat niezależny), Paweł Tanajno z organizacji Demokracja Bezpośrednia i Janusz Palikot z partii Twój Ruch) tego dnia nie otrzyma 50 proc. głosów, 24 maja zorganizowana zostanie 2 tura, w której udział weźmie 2 kandydatów z najwyższym poparciem.