Pogranicze w ogniu

Dodano:   /  Zmieniono: 
W wymianie strzałów na granicy Izraela i Libanu ranny został izraelski żołnierz - twierdzą przedstawiciele libańskich sił bezpieczeństwa i okoliczni mieszkańcy.
Świadkowie podają dwie wersje wypadków. Według jednej z nich, izraelscy żołnierze odpowiedzieli na strzały, które padły w stronę ich patrolu z samochodu po libańskiej stronie granicy, oddzielonej ogrodzeniem z drutu kolczastego. Inne źródła twierdzą, że pierwsi strzelili żołnierze izraelscy.

Trzy izraelskie pociski trafiły cysternę sił ONZ w Libanie, które regularnie patrolują granicę. Przedstawiciel sił ONZ potwierdził, że wszczęto dochodzenie w sprawie wymiany strzałów.

Wcześniej libańska policja informowała, że izraelscy żołnierze strzelali z broni automatycznej na libańską stronę granicy w jej środkowej części i trafili dwa samochody. Nikomu nic się nie  stało, ale ruch w okolicach miasteczek Adajse i Kfar Kilana został wstrzymany.

Izrael zaprzeczył informacjom o strzelaninie w rejonie Kfar Kilana. "Armia nie atakowała żadnych celów w Libanie" - zapewnił rzecznik izraelskiego wojska.

Środkowa część granicy libańsko-izraelskiej, patrolowana przez ONZ, jest zazwyczaj spokojna od czasu wycofania się wojsk izraelskich z południowego Libanu w 2000 r. Do wymiany strzałów dochodzi zwykle na wschodzie, w trójkącie, gdzie zbiegają się granice Izraela, Libanu i Syrii.

Informacje o incydentach granicznych napłynęły w czasie, gdy wrosło napięcie między Izraelem i Syrią, bliską sojuszniczką Libanu, po izraelskim nalocie na terytorium Syrii, przeprowadzonym w nocy z soboty na niedzielę.

rp, pap