Duda: Debata była dla mnie trudna, jestem długodystansowcem

Duda: Debata była dla mnie trudna, jestem długodystansowcem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Duda (fot. GRZEGORZ LYKO / FOKUSMEDIA / NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
– To kwestia szacunku dla wyborców i moich kontrkandydatów. Polscy chcieli zobaczyć debatę - tak o wczorajszej debacie prezydenckiej mówił Andrzej Duda.
– Ja uważałem, że to jest kwestia szacunku dla widzów, żeby nie mówić: Ja nie przyjdę, bo co? Bo jestem lepszy? Wszyscy jesteśmy równi. Debata była dla mnie trudna, ja jestem trochę długodystansowcem, mam uczelniane przyzwyczajenie do formatu, w którym jest czas na wstęp, część zasadniczą i zakończenie - tak Andrzej Duda skomentował wczorajszą debatę prezydencką.

Problemy polskiej wsi

Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda mówił też w Dylewie (woj. mazowieckie) o problemach polskiej wsi. Przemówienie rozpoczął cytatem z Wincentego Witosa: „Polski chłop w najtrudniejszych czasach zachował ziemię, religię i narodowość. To stało się podstawą dla odtworzenia państwa”. Podkreślił, że władze muszą wesprzeć rolnictwo. Jego zdaniem, jednym z podstawowych zadań, które mają służyć ochronie polskiej wsi jest przyjęcie ustawy o ochronie polskiej ziemi oraz  bardzie aktywna polityka na arenie unijnej w zakresie dopłat bezpośrednich.

Były prezes PSL Janusz Wojciechowski apelował do rolników, aby poparli w wyborach właśnie Andrzej Dudę. -On będzie prawdziwym obrońcą polskiej wsi - zapewniał. 

300polityka.pl