Komorowski: Nie dajcie się uwieść frustratom

Komorowski: Nie dajcie się uwieść frustratom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Finał kampanii Komorowskiego. "Nie dajcie się uwieść spóźnionym rewolucjonistom" (fot. MIchal Fludra / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
O godzinie 14:00 w Sopocie rozpoczął się finał Maratonu Poparcia Bronisława Komorowskiego.
Na początek przedstawiony został film z podsumowania trasy Bronkobusa. Przemówienie rozpoczęła z kolei Hanna Gronkiewicz-Waltz. Mówiła o tym, że "wybory prezydenckie to nie jest zabawa w politykę i konkurs piękności". - To bardzo poważna decyzja o naszej przyszłości i przyszłości naszych dzieci i wnuków - podkreśliła i dodała, że "Bronisław Komorowski ma się czym pochwalić" przypominając działalność prezydenta w czasach PRL.

Prezydent Warszawy zarzuciła kontrkandydatom Komorowskiego ignorancję i niebezpieczne dla Polski poglądy. Zaznaczyła, iż Bronisław Komorowski to najlepszy wybór. - To jest prezydent na trudne czasy. Prezydent Komorowski kocha Polskę, lubi i rozumie ludzi. Jest po prostu dobrym człowiekiem, dlatego możemy mu zaufać - powiedziała.

"Nie chcieliśmy, żeby związki zawodowe popierały jakiekolwiek partie"

Następnie wystąpienie rozpoczęła Henryka Krzywonos. - Będę głosowała na prezydenta Komorowskiego, bo jest moim kolegą z lat 80., kiedy razem walczyliśmy o wolną Polskę. Chyba nikt specjalnie panu nigdy nie dziękował za to wszystko, a powinniśmy wszyscy dziękować - powiedziała.

Krzywonos podkreśliła, że przede wszystkim walczyła o niezależne samorządne związki zawodowe. - Nic nie mówiliśmy, że one beda partyjne do cholery. My nie chcieliśmy, żeby związki zawodowe popierały jakiekolwiek partie, chcieliśmy, żeby popierali pracowników - zaznaczyła.

Następnie swoje spotkania z prezydentem wspominały m.in. Wanda Gonder, przedstawicielka seniorów czy Monika Kamieńska, organizatorka spotkania z cyklu „Dialog o Polsce” w Łodzi.

Kopacz: Komorowski to Polska w bezpiecznych rękach

Swoje przemówienie rozpoczęła premier Ewa Kopacz. - Na pierwszej konwencji powiedziałam, że prezydent Komorowski to Polska w bezpiecznych rękach. W kolejnych tygodniach tylko się utwierdziłam w tym przekonaniu.Oprócz Bronisława Komorowskiego żaden kandydat nie udowodnił, że w tych trudnych czasach byłby w stanie lepiej trzymać ster niż nasz Bronek, bo tak go nazywamy - powiedziała.

Kopacz podziękowała prezydentowi Komorowskiemu za "ciężką pracę, dzięki której Polacy czują się bezpiecznie". Przypomniała, że prezydent jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych i podkreśliła, że wymaga to rozsądku. Zaznaczyła, że w tych czasach potrzebujemy doświadczonych i odpowiedzialnych przywódców. - Bronisław Komorowski jest nowoczesnym patriotą - mówiła premier i dodała, że 10 maja Polacy wybiorą nie tylko konkretną osobę, ale i wizję Polski.

Przemówienie Bronisława Komorowskiego

Przemówienie rozpoczął następnie Bronisław Komorowski. Na wstępie podziękował za wsparcie. - Już w niedzielę zadecydujemy o tym, kto będzie prezydentem Polski przez najbliższych pięć lat. Ale rozstrzygniemy również o tym, czy będziemy jako społeczeństwo iść obraną 25 lat temu drogą modernizacji i integracji europejskiej. Czy będziemy iść dalej prostą drogą, czy zboczymy na manowce - powiedział.

Komorowski podkreślił, iż szaleństwo polityczne i wyborcze bywa źródłem groźnej ślepoty. Zaznaczył, że jako naród osiągnęliśmy bardzo wiele. - Zrobiliśmy to dzięki wytrwałej pracy, dzięki wysiłkowi każdej polskiej rodziny i każdego obywatela. Musimy dążyć do tego, aby sukces naszego kraju utrwalić i by przełożył się na dobrobyt wszystkich obywateli - mówił.

"Zbudujmy razem jeszcze piękniejsze piętro polskiego gmachu, nie burząc parteru"

Prezydent tłumaczył, że cieszy się z tego, że finał kampanii wyborczej odbywa się w Trójmieście, "kolebce polskiej wolności". - To dobre miejsce by obronić nasz wspólny dorobek przed tymi, którzy twierdzą, że po 25 latach Polskę trzeba będzie odbudować ze zgliszczy - stwierdził i dodał: - Zbudujmy razem jeszcze piękniejsze piętro polskiego gmachu, nie burząc parteru, nie rozbijając fundamentów. Nie dajcie się uwieść frustratom i spóźnionym rewolucjonistom. Ja rewolucję robiłem i dobrze wiem, że ona już się odbyła. Dzisiaj potrzebna jest owocna praca.

Program "Dobry Start dla Młodych"

Bronisław Komorowski mówił o zaproponowanych przez siebie działaniach na rzecz programu "Dobry Start dla Młodych". Tłumaczył, że w ramach niego wprowadzona będzie Karta Młodego Przedsiębiorcy i zbudowany system wspierania młodej przedsiębiorczości. - Ograniczymy nadużywanie tak zwanych umów śmieciowych, wdrożymy program budowania mieszkań na wynajem o niższym czynszu - mówił.

Duda składa obietnice bez pokrycia. Kampania "jest dziwna"

Prezydent zarzucił Andrzejowi Dudzie, iż w czasie kampanii składał obietnice bez pokrycia. - Będzie tak jak z tymi 3 mln mieszkań, do tej pory ich szukamy. Powaga prezydenta wymaga wiarygodności i odpowiedzialności za słowa. Zadaniem prezydenta jest wspieranie rozwoju gospodarki, a nie ściganie się na to, kto wyda więcej nieistniejących pieniędzy - mówił.

Ocenił kampanię jako "trochę dziwną". - Po pierwsze, liderzy największych ugrupowań wystraszyli się i nie wystartowali. Zamiast siebie wystawili albo kandydatów nieznanych albo niesamodzielnych - doprecyzował.

"Nie pozwólmy, by radykalizm wyznaczał ton debaty publicznej"

- Ja także chcę, aby niektóre procesy w kraju zachodziły o wiele szybciej - przyznał Komorowski dodając, że nie może to jednak oznaczać radykalnej zmiany. - Nie idąc do wyborów, zwiększa się szansę tych, którzy chcą radykalnego zwrotu i kryzysu demokracji w Polsce - mówił.

Komorowski zaznaczył, że trzeba być ślepym, by nie zauważać dorobku naszego kraju. - Zwracam się do tych z państwa, którzy cenią umiarkowanie, dialog i kompromis w życiu publicznym; którzy nie stoją na barykadach radykalizmu. Nie pozwólmy, by radykalizm wyznaczał ton debaty publicznej, by dzielił Polaków na lepszych i gorszych; by niszczył szanse na kompromis - podkreślił.

"Nie cofajmy Polski do czasów średniowiecza"

Komorowski zaapelował na koniec, aby 10 maja Polacy wybrali zgodę i bezpieczeństwo. Dodał też kilka słów na temat in vitro. - Brońmy wspólnie zasady, że państwo szanuje i w stopniu maksymalnie możliwym respektuje różne wrażliwości światopoglądowe swoich obywateli. Nie cofajmy Polski do czasów średniowiecza. Te wybory zadecydują, czy Polska będzie nadal częścią demokratycznego nowoczesnego Zachodu - zakończył.

TVP INFO