Jak donosi “The Financial Times”, Republika Federalna Niemiec zamierza wypłacić odszkodowania w wysokości 10 milionów euro byłym jeńcom wojennym z czasów II wojny światowej. Grupą do której trafić mają pieniądze są byli sowieccy żołnierze.
Według niemieckich dyplomatów, krok w kierunku osiągnięcia porozumienia dot. odszkodowań, a także wizyta kanclerz Angeli Merkel w Moskwie i ministra spraw zagranicznych Franka-Waltera Steinemeira w Wołgoradzie (Stalingradzie w latach 1925-1961 – red.) ma pokazać, że mimo wojny na Ukrainie oraz aneksji Krymu Berlin jest gotów na naprawę relacji z Moskwą, gdy rozwiązane zostaną powyższe problemy.
Niemieccy politycy przyznali publicznie, że w trakcie wojny dochodziło do niewłaściwego traktowania sowieckich jeńców. Prezydent Joachim Gauck podczas wizyty na cmentarzu czerwonoarmistów poinformował, iż w trakcie wojny zmarło 5,3 miliona jeńców sowieckich znajdujących się w niemieckich obozach. – Oni (jeńcy – red.) umierali z powodu chorób, byli głodzeni na śmierci, zostali zamordowani – powiedział Gauck podczas wizyty w Stalagu 325 w Senne, gdzie w latach 1941-1945 przebywało 300 000 sowieckich żołnierzy, z czego 65 000 zmarło. Według szacunków historyków w niemieckich obozach zmarło około 57 proc. jeńców pochodzących z ZSRS.
Odszkodowania, zgodnie z zatwierdzonym przez rządzącą Niemcami koalicję, otrzyma około 4000 żyjących byłych jeńców. Każdy z nich dostanie 2500 euro.
- W ten sposób Niemcy biorą odpowiedzialność za tę część strasznych wydarzeń, które miały miejsce w okresie rządów nazistów oraz podczas drugiej wojny światowej – powiedział rzecznik niemieckiego MSZ o decyzji ws. odszkodowań.
FT.com
Niemieccy politycy przyznali publicznie, że w trakcie wojny dochodziło do niewłaściwego traktowania sowieckich jeńców. Prezydent Joachim Gauck podczas wizyty na cmentarzu czerwonoarmistów poinformował, iż w trakcie wojny zmarło 5,3 miliona jeńców sowieckich znajdujących się w niemieckich obozach. – Oni (jeńcy – red.) umierali z powodu chorób, byli głodzeni na śmierci, zostali zamordowani – powiedział Gauck podczas wizyty w Stalagu 325 w Senne, gdzie w latach 1941-1945 przebywało 300 000 sowieckich żołnierzy, z czego 65 000 zmarło. Według szacunków historyków w niemieckich obozach zmarło około 57 proc. jeńców pochodzących z ZSRS.
Odszkodowania, zgodnie z zatwierdzonym przez rządzącą Niemcami koalicję, otrzyma około 4000 żyjących byłych jeńców. Każdy z nich dostanie 2500 euro.
- W ten sposób Niemcy biorą odpowiedzialność za tę część strasznych wydarzeń, które miały miejsce w okresie rządów nazistów oraz podczas drugiej wojny światowej – powiedział rzecznik niemieckiego MSZ o decyzji ws. odszkodowań.
FT.com