- Rosja jest w stanie wojny z Ukrainą i to nie jest wojna domowa - pisze w czwartkowym raporcie waszyngtońska Rada Atlantycka (Atlantic Council). Autorzy dokumentu podkreślają, że rosyjskie siły militarne są zaangażowane na wschodzie Ukrainy.
Raport zatytułowano "Ukryte w świetle dnia: wojna Putina na Ukrainie". Jego autorzy na podstawie zdjęć satelitarnych oraz wpisów i zdjęć zamieszczonych w internecie doszli do wniosku, iż dowody na "bezpośrednie zaangażowanie wojskowe Rosji w konflikt na wschodzie Ukrainy" są "przytłaczające i niezaprzeczalne".
W raporcie zwrócono uwagę na to, że Putin wykorzystuje osłabienie walk, które nastąpiło po zawieszeniu broni, by "umacniać siły rosyjskie, także te wspierane przez Rosję na wschodzie Ukrainy i by przygotowywać się do kolejnego etapu działań wojennych".
- Nie ma problemu Ukrainy, ale jest problem Putina. (...) Nie powinniśmy więc wpadać w pułapkę, że to jest wojna domowa. Możliwe, że Putin przygotowuje kolejne potajemne walki, by trzymać regularne siły z dala od konfliktu. Zadziwiające, że separatyści mają teraz więcej czołgów niż Francja, Niemcy i Włochy razem wzięte - mówił jeden z autorów raportu, wiceszef Atlantic Council Damon Wilson.
"Putin kontynuuje wysyłanie wojsk i broni na Ukrainę"
Zdjęcia satelitarne, które opisano w raporcie, potwierdzać mają przemieszczanie się oddziałów rosyjskich i budowanie wzdłuż granicy ukraińskiej obozów szkoleniowych. W nich właśnie gromadzony jest sprzęt wojskowy.
Autorzy raportu piszą, że dowódcy nakazują rosyjskim żołnierzom usuwanie cech charakterystycznych pojazdów, a także usuwać z mundurów insygnia.
W raporcie jasno określono, iż mimo porozumienia o zawieszeniu broni "prezydent Rosji Władimir Putin kontynuuje wysyłanie wojsk i broni na Ukrainy w celu destabilizacji tego kraju".
atlanticcouncil.org, BBC
W raporcie zwrócono uwagę na to, że Putin wykorzystuje osłabienie walk, które nastąpiło po zawieszeniu broni, by "umacniać siły rosyjskie, także te wspierane przez Rosję na wschodzie Ukrainy i by przygotowywać się do kolejnego etapu działań wojennych".
- Nie ma problemu Ukrainy, ale jest problem Putina. (...) Nie powinniśmy więc wpadać w pułapkę, że to jest wojna domowa. Możliwe, że Putin przygotowuje kolejne potajemne walki, by trzymać regularne siły z dala od konfliktu. Zadziwiające, że separatyści mają teraz więcej czołgów niż Francja, Niemcy i Włochy razem wzięte - mówił jeden z autorów raportu, wiceszef Atlantic Council Damon Wilson.
"Putin kontynuuje wysyłanie wojsk i broni na Ukrainę"
Zdjęcia satelitarne, które opisano w raporcie, potwierdzać mają przemieszczanie się oddziałów rosyjskich i budowanie wzdłuż granicy ukraińskiej obozów szkoleniowych. W nich właśnie gromadzony jest sprzęt wojskowy.
Autorzy raportu piszą, że dowódcy nakazują rosyjskim żołnierzom usuwanie cech charakterystycznych pojazdów, a także usuwać z mundurów insygnia.
W raporcie jasno określono, iż mimo porozumienia o zawieszeniu broni "prezydent Rosji Władimir Putin kontynuuje wysyłanie wojsk i broni na Ukrainy w celu destabilizacji tego kraju".
atlanticcouncil.org, BBC