Dowództwo ukraińskiej armii poinformowało, że miejscowości Berezowe i Wodjanoie są ostrzeliwane z czołgów. Ostrzał z wyrzutni rakietowych miał być natomiast skierowany w stronę Starognatowska.
Strona ukraińska twierdzi, że do ostrzału Starognatowska użyto m.in. wyrzutni rakiet Grad, których używanie zostało zabronione w podpisanym w lutym porozumieniu o przerwaniu walk. Według Ukraińców w nocy z czwartku na piątek doszło do ponad 40 ostrzałów.
Polskie Radio powołało się na relacje jednego ze świadków, który mówił, że "wieczorem słychać było dosyć silne wybuchy. Na pewno była to artyleria, na pewno taka, która jest zabroniona przez porozumienie z Mińska".
Według obecnych informacji ostatnie ostrzały miejscowości niedaleko Doniecka mogą być tylko preludium do większego ataku.
Porozumienie w Mińsku
Prezydent Ukrainy poinformował 12 lutego, że "grupa kontaktowa" czyli OBWE, Rosja i Ukraina podpiszą porozumienia zaraz po tym, jak dojdzie do formalnego zakończenia rozmów czterostronnych. - Podczas negocjacji stronie ukraińskiej przedstawiano różne warunki, które były niemożliwe do zaakceptowania - mówił Petro Poroszenko po spotkaniu.
- Osiągnęliśmy porozumienie. Zawieszenie broni będzie obowiązywać od 15 lutego - powiedział Władimir Putin. Prezydent Rosji dodał, że z frontu zostanie wycofana ciężka artyleria. - Ukraina powinna podjąć reformę konstytucyjną, aby respektować prawa swoich obywateli na wschodzie kraju - mówił. Zakończenie negocjacji potwierdził także lider Ługańskiej Republiki Ludowej Ihor Płotnicki.
Jak oznajmił Petro Poroszenko, wszystkie strony zgodziły się, by z terytorium Ukrainy wycofano "wszystkie obce siły". Oprócz tego ustalono, że już niedługo zostanie uwolniona ukraińska pilotka Nadia Sawczenko, a w ciągu najbliższych 19 dni mają zostać zwolnieni wszyscy jeńcy. Zgodnie z porozumieniem, dwa dni po wejściu rozejmu (czyli 15 lutego), z Ukrainy ma zostać wycofana ciężka artyleria
niezalezna.pl, TVP Info, Polskie Radio, Wprost.pl
Polskie Radio powołało się na relacje jednego ze świadków, który mówił, że "wieczorem słychać było dosyć silne wybuchy. Na pewno była to artyleria, na pewno taka, która jest zabroniona przez porozumienie z Mińska".
Według obecnych informacji ostatnie ostrzały miejscowości niedaleko Doniecka mogą być tylko preludium do większego ataku.
Porozumienie w Mińsku
Prezydent Ukrainy poinformował 12 lutego, że "grupa kontaktowa" czyli OBWE, Rosja i Ukraina podpiszą porozumienia zaraz po tym, jak dojdzie do formalnego zakończenia rozmów czterostronnych. - Podczas negocjacji stronie ukraińskiej przedstawiano różne warunki, które były niemożliwe do zaakceptowania - mówił Petro Poroszenko po spotkaniu.
- Osiągnęliśmy porozumienie. Zawieszenie broni będzie obowiązywać od 15 lutego - powiedział Władimir Putin. Prezydent Rosji dodał, że z frontu zostanie wycofana ciężka artyleria. - Ukraina powinna podjąć reformę konstytucyjną, aby respektować prawa swoich obywateli na wschodzie kraju - mówił. Zakończenie negocjacji potwierdził także lider Ługańskiej Republiki Ludowej Ihor Płotnicki.
Jak oznajmił Petro Poroszenko, wszystkie strony zgodziły się, by z terytorium Ukrainy wycofano "wszystkie obce siły". Oprócz tego ustalono, że już niedługo zostanie uwolniona ukraińska pilotka Nadia Sawczenko, a w ciągu najbliższych 19 dni mają zostać zwolnieni wszyscy jeńcy. Zgodnie z porozumieniem, dwa dni po wejściu rozejmu (czyli 15 lutego), z Ukrainy ma zostać wycofana ciężka artyleria
niezalezna.pl, TVP Info, Polskie Radio, Wprost.pl