Jest grubo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polskie dzieci należą do najszybciej tyjących w Europie. Brak ruchu i nadmiar kalorii to jak na ironię wciąż efekt nadopiekuńczości: „Niech korzysta z dobrodziejstw, których ja nie zaznałem”.

W latach 70. nadmierną masę ciała miało w Polsce mniej niż dziesięć procent uczniów. Obecnie, co pokazują najnowsze badania Instytutu Żywności i Żywienia, już co piąty boryka się z nadwagą lub otyłością. Zmiana stylu życia, diety i ograniczenie aktywności fizycznej w ciągu jednego pokolenia zmieniły obraz naszych dzieci. – Żyjemy szybko, kupujemy to, co najłatwiej dostępne, wybieramy komputer zamiast spaceru i nie znajdujemy czasu na wspólne zdrowe posiłki – wymienia dietetyczka Zuzanna Antecka. – Takie też wzorce przekazujemy naszym dzieciom – dodaje. Otyłość sama w sobie jest już chorobą. I zwykle idzie z całą gamą innych problemów zdrowotnych, takich jak cukrzyca typu 2, choroby układu krążenia, nowotwory czy zmiany zwyrodnieniowe układu kostno-stawowego. Bywa, że otyłość wynika z predyspozycji genetycznych i tym coraz częściej próbujemy sobie to tłumaczyć. Ale geny to co najwyżej pistolet, tylko od nas zależy, czy naciśniemy spust.

PO PIERWSZE ZACZNIJ OD SAMEGO SIEBIE

Więcej możesz przeczytać w 24/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.