Kilka miesięcy temu haker wykradł z Plusbanku numery kont i dane klientów. Teraz szantażuje bank twierdząc, iż opublikuje dane klientów, jeżeli do piątku nie otrzyma 200 tysięcy złotych.
Sprawę ataku hakerskiego na Plusbank bada Komisja Nadzoru Finansowego. Policja prowadzi też w tej sprawie śledztwo. Rzecznik banku zapewnia w oświadczeniu, iż pieniądze klientów są bezpieczne.
Haker twierdzi jednak, iż jest w posiadaniu danych klientów. Nikt jednak nie jest w stanie określić, co dokładnie wpadło w ręce przestępcy.
Komisja Nadzoru Finansowego podkreśla, iż jeżeli z winy banku któryś z klientów poniesie szkodę, bank będzie musiał to zrekompensować.
Plusbank podał, iż nie ma zamiaru płacić okupu.
rmf24.pl
Haker twierdzi jednak, iż jest w posiadaniu danych klientów. Nikt jednak nie jest w stanie określić, co dokładnie wpadło w ręce przestępcy.
Komisja Nadzoru Finansowego podkreśla, iż jeżeli z winy banku któryś z klientów poniesie szkodę, bank będzie musiał to zrekompensować.
Plusbank podał, iż nie ma zamiaru płacić okupu.
rmf24.pl