Wczoraj, w magazynie "Z kraju i ze świata" w radiowej Jedynce, szef klubu parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak, skrytykował pomysł SLD, by skrócić kadencję obecnego Sejmu.
Według Błaszczaka, rząd koalicji PO-PSL "stracił mandat do sprawowania władzy", jednak jego zdaniem propozycja SLD, by rozwiązać Sejm i rozpisać wcześniejsze wybory w parlamentarne, "spotęgowałaby chaos na scenie politycznej".
- Wniosek SLD przyjęty na tym czy na następny posiedzeniu oznaczałby, że wybory odbyłby się w przerwie wakacyjnej - podkreślił szef klubu parlamentarnego PiS. Błaszczak stwierdził, że jego zdaniem lepszym rozwiązaniem jest zmiana rządu, a jego partia "jest otwarta na rozmowy w sprawie powołania rządu przejściowego". - Zadbałby przede wszystkim o to, żeby odbyły się uczciwe wybory parlamentarne na jesieni - wyjaśniał polityk. - Taki rząd powinien być ponadpartyjny - dodał.
SLD złożyło wniosek o samorozwiązanie Sejmu
"SLD zgłasza wniosek o samorozwiązanie Sejmu!” – poinformował w czwartek na Twitterze Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Decyzja została ogłoszona dzień po tym, jak premier Ewa Kopacz poinformowała o dymisjach w rządzie i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. By rozwiązać Sejm, wniosek musi poprzeć 307 posłów. SLD posiada 35 głosów.
Informując o dymisjach premier podkreśliła, że odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła. Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.
Polskie Radio, Wprost.pl
- Wniosek SLD przyjęty na tym czy na następny posiedzeniu oznaczałby, że wybory odbyłby się w przerwie wakacyjnej - podkreślił szef klubu parlamentarnego PiS. Błaszczak stwierdził, że jego zdaniem lepszym rozwiązaniem jest zmiana rządu, a jego partia "jest otwarta na rozmowy w sprawie powołania rządu przejściowego". - Zadbałby przede wszystkim o to, żeby odbyły się uczciwe wybory parlamentarne na jesieni - wyjaśniał polityk. - Taki rząd powinien być ponadpartyjny - dodał.
SLD złożyło wniosek o samorozwiązanie Sejmu
"SLD zgłasza wniosek o samorozwiązanie Sejmu!” – poinformował w czwartek na Twitterze Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Decyzja została ogłoszona dzień po tym, jak premier Ewa Kopacz poinformowała o dymisjach w rządzie i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. By rozwiązać Sejm, wniosek musi poprzeć 307 posłów. SLD posiada 35 głosów.
Informując o dymisjach premier podkreśliła, że odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła. Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.
Polskie Radio, Wprost.pl