Prezydent Bronisław Komorowski poinformował, że zaprosił premier Ewę Kopacz i wicepremiera Janusza Piechocińskiego na spotkanie ws. stabilności koalicji oraz ustalenia czy PO i PSL są w stanie „dźwigać skutecznie ciężar odpowiedzialności za rząd” – donosi TVN24.
-Zaprosiłem na poniedziałek (15 czerwca – red.) panią premier jako premiera i przewodniczącą partii Platformy Obywatelskiej oraz wicepremiera Janusza Piechocińskiego, również w roli szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego, aby dowiedzieć się, czy koalicja jest stabilna i czy może dźwigać skutecznie ciężar odpowiedzialności za zmiany w wymiarze personalnym, za rząd - powiedział prezydent.
Komorowski przyznał, że obywatele mogą czuć się zaniepokojeni sytuacją związaną z ujawnieniem akt śledztwa prokuratorskiego ws. afery podsłuchowe, a opozycja może domagać się "dymisji rządu, premiera, przyspieszenia wyborów”. - W zasadzie mógłbym powtórzyć te same słowa, które wypowiedziałem rok temu, kiedy sprawa miała swój początek. Zaniepokojenie obywateli to rzecz naturalna, ale zachowanie polityków powinno uwzględniać działania na rzecz uspokajania i ograniczania skutków kryzysu, a nie podnoszenia fali niepokoju i zaniepokojenia obywatelskiego - powiedział Komorowski.
Komorowski ogłosi wybory
Komorowski w trakcie wystąpienia poinformował także, że przed zmianą na stanowisku prezydenta ogłosi decyzję o wyznaczeniu terminu wyborów parlamentarnych na październik. - Zamierzam skorzystać z tego uprawnienia właśnie w imię stabilizowania, a nie destabilizowana sytuacji politycznej w naszym kraju - dodał.
Dymisje w rządzie
Premier Ewa Kopacz 10 czerwca poinformowała, iż odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła. Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.
Komorowski przyznał, że obywatele mogą czuć się zaniepokojeni sytuacją związaną z ujawnieniem akt śledztwa prokuratorskiego ws. afery podsłuchowe, a opozycja może domagać się "dymisji rządu, premiera, przyspieszenia wyborów”. - W zasadzie mógłbym powtórzyć te same słowa, które wypowiedziałem rok temu, kiedy sprawa miała swój początek. Zaniepokojenie obywateli to rzecz naturalna, ale zachowanie polityków powinno uwzględniać działania na rzecz uspokajania i ograniczania skutków kryzysu, a nie podnoszenia fali niepokoju i zaniepokojenia obywatelskiego - powiedział Komorowski.
Komorowski ogłosi wybory
Komorowski w trakcie wystąpienia poinformował także, że przed zmianą na stanowisku prezydenta ogłosi decyzję o wyznaczeniu terminu wyborów parlamentarnych na październik. - Zamierzam skorzystać z tego uprawnienia właśnie w imię stabilizowania, a nie destabilizowana sytuacji politycznej w naszym kraju - dodał.
Dymisje w rządzie
Premier Ewa Kopacz 10 czerwca poinformowała, iż odbyła rozmowy z osobami nagranymi na taśmach ujawnionych w ubiegłym roku przez "Wprost". Podkreśliła, że za aferę nie może być obwiniana PO. - Nie pozwolę na grę taśmami w kampanii - tłumaczyła. Kopacz poinformowała, iż rezygnację z pełnionych funkcji złożyli ministrowie: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Biernat, Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie Rafał Baniak, Stanisław Gawłowski, Tomasz Tomczykiewicz, a także prof. Jan Vincent Rostowski. Premier oświadczyła też, że Radosław Sikorski zadeklarował, iż zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Tuż po konferencji prasowej kancelaria premier oświadczyła, iż rezygnację z funkcji koordynatora służb specjalnych złożył Jacek Cichocki.