Tajemnicze nagranie, szybka dymisja i ciągnący się skandal – tak wyglądały przygotowania do konkursu na nowego szefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Prokuratura nawet nie przesłuchała taśmy, która mogłaby skompromitować obecną minister infrastruktury i rozwoju.
Ewa Tomala-Borucka od 2014 r. pełniła obowiązki dyrektora generalnego GDDKiA. Pod koniec kwietnia 2015 r. w atmosferze skandalu została odwołana przez Ewę Kopacz. Do GDDKiA, po zawiadomieniu Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, weszła ABW. – Decyzja o natychmiastowym odwołaniu Tomali-Boruckiej została podjęta ze względu na interes i dobro GDDKiA – tłumaczył wówczas w lakonicznych komunikatach resort infrastruktury. „Wprost” udało się poznać szczegóły odwołania sprawy.
Więcej możesz przeczytać w 25/2015 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.