Profesor Marian Zembala, nowy minister zdrowia, chce przywrócenia tzw. podatku Religi, czyli obciążenia kierowców kosztami leczenia ofiar wypadków drogowych. Miałoby się to dziać poprzez przeznaczanie na ten cel części obowiązkowego ubezpieczenia OC - podaje TVN 24.
Zembala powiedział, że w samochodzie ubezpiecza się "blachy oraz silnik", nie dbając o najcenniejszą zawartość, czyli człowieka. - Wzorem innych krajów europejskich, pewien procent tej kwoty, czy pięć, czy osiem (...), powinien pójść na to, żeby wzmocnić medycynę ratunkową. Po to, żeby ten procent uratowanych chorych, którzy często leżą trzy miesiące, sześć tygodni, ale żyją i wracają do rodzin, był wyższy - dodał.
Tzw. podatek Religi wszedł w życie 1 października 2007 roku z inicjatywy ministra zdrowia w rządzie PiS, Zbigniewa Religi. Tą drogą do NFZ wpłynęło 800 mln zł. Po likwidacji podatku pieniądze zostały wydane na ogólne świadczenia medyczne.
PO była przeciwna podatkowi mówiąc, że do poszkodowanych trafiłby tylko ułamek kwoty oraz, że powoduje to wzrost składek na OC o ponad 10 proc. Głosami PO w 2008 roku zniesiono opłatę. Ewa Kopacz mówiła wtedy, że jeżdżący przepisowo kierowcy nie mogą płacić za brawurę innych.
TVN 24
Tzw. podatek Religi wszedł w życie 1 października 2007 roku z inicjatywy ministra zdrowia w rządzie PiS, Zbigniewa Religi. Tą drogą do NFZ wpłynęło 800 mln zł. Po likwidacji podatku pieniądze zostały wydane na ogólne świadczenia medyczne.
PO była przeciwna podatkowi mówiąc, że do poszkodowanych trafiłby tylko ułamek kwoty oraz, że powoduje to wzrost składek na OC o ponad 10 proc. Głosami PO w 2008 roku zniesiono opłatę. Ewa Kopacz mówiła wtedy, że jeżdżący przepisowo kierowcy nie mogą płacić za brawurę innych.
TVN 24