Czy niepełnosprawny zawsze jest niezdolny do pracy?

Czy niepełnosprawny zawsze jest niezdolny do pracy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Niepełnosprawność, mimo że może powodować wiele ograniczeń na co dzień, nie jest tożsama z niezdolnością do pracy. Wiele osób niepełnosprawnych jest z korzyścią dla siebie w pełni aktywnych zawodowo. Natomiast ci, którzy są niezdolni do pracy i spełniają dodatkowe warunki np. dotyczące długości stażu pracy, mogą liczyć na rentę z tytułu niezdolności do pracy.
Niepełnosprawność i niezdolność do pracy. To dwa różne pojęcia, których niezrozumienie wywołuje nieporozumienia, często poczucie krzywdy i żalu, bo „ZUS nie chce mi dać renty” albo „ZUS zabrał mi rentę”. Kluczowe jest tu pojęcie „renta”. Czym jest? Czy wszyscy rozumiemy je właściwie?

Czym jest renta

Renta to świadczenie pieniężne, które wypłaca się osobom, które na skutek zdarzeń losowych utraciły zdolność do wykonywania pracy zarobkowej. Należy jednak pamiętać, że renta z tytułu nie-zdolności do pracy jest świadczeniem czasowym, generalnie przyznawanym na okres do 5 lat. Trwałą niezdolność do pracy orzeka się, jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy.  Osoby poszkodowane w wypadkach lub na skutek ciężkiej, czy długotrwałej choroby – otrzymują świadczenia na czas potrzebny do powrotu do zdrowia, rehabilitacji leczniczej lub przekwalifikowania zawodowego. Wyjątek stanowi renta z tytułu trwałej niezdolności do pracy, ale takich przypadków jest stosunkowo niewiele.

Pierwszym kryterium przyznania renty jest orzeczenie o nie-zdolności do pracy. Jednak renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który jest nie tylko niezdolny do pracy, ale też ma wymagany staż ubezpieczeniowy (okres składkowy i nieskładkowy), a niezdolność do pracy powstała w określonym czasie.

Kto orzeka o  niepełnosprawności, a kto o niezdolności do pracy

Żeby prawidłowo zrozumieć różnicę między niepełnosprawnością a niezdolnością do pracy, warto się przyjrzeć funkcjonują-cym w Polsce systemom orzecznictwa lekarskiego. Są dwa:system orzekania o niepełnosprawności oraz system orze-kania dla celów świadczeń emerytalno-rentowych. Różnią się one od siebie zasadniczo - zarówno celami, jak i zasadami.

Zadaniem systemu orzekania o niepełnosprawności jest stwierdzenie naruszenia sprawności organizmu i określenie stopnia nie-pełnosprawności, która oznacza niezdolność do wypełniania pewnych ról społecznych. Orzeczenia o niepełnosprawności wydawane są dla potrzeb rehabilitacji zawodowej, społecznej, zatrudniania osób niepełnosprawnych oraz przyznawania im ulg i uprawnień. Orzeczenia w tej kwestii wydają powiatowe lub miejskie zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności (w pierwszej in-stancji). System orzekania dla celów świadczeń emerytalno-rentowych realizowany jest w naszym kraju przez kilka instytucji: ZUS, KRUS, MSW oraz MON.

W postępowaniu orzeczniczym w ZUS uczestniczą lekarze orzecznicy i komisje lekarskie Zakładu. Wydają oni orzeczenia w sprawach świadczeń z ubezpieczeń społecznych, świadczeń dodatkowo zleconych do wypłaty przez ZUS, np. rent socjalnych, rent inwalidy wojennego i wojskowego oraz w sprawach pozaubezpieczeniowych, np. dotyczących ustalenia niezdolności do pełnienia obowiązków na zajmowanym stanowisku, np. sędziego, prokuratora czy pracownika samorządowego.

Niezdolny do pracy – czyli kto?

Zasady orzekania o niezdolności do pracy są ściśle określone w przepisach -  w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz rozporządzeniu Ministra Polityki Społecznej w sprawie orzekania o niezdolności do pracy.

Za niezdolną do pracy uznaje się osobę, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Trwałą niezdolność do pracy orzeka się, jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy.



Przy ocenie stopnia i  przewidywanego okresu niezdolności do pracy uwzględnia się stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji oraz możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej oraz celowość przekwalifikowania zawodowego. Przy tej okazji lekarze ZUS biorą pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wy-kształcenia, wieku i predyspozycje psychofizyczne.

Jak z tego wynika lekarze orzecznicy ZUS nie ustalają czy dana osoba jest zdrowa czy chora. Orzekają czy jest zdolna bądź niezdolna do pracy.

Nierzadko zdarza się, że osoba niepełnosprawna jest uznawana za zdolną do pracy. Bo niepełnosprawni mogą być pracownikami tak samo dobrymi jak osoby pełnosprawne. Osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim, a więc z całą pewnością niepełnosprawna, może być na przykład grafikiem komputerowym czy copy writerem. Ważne, że przy ocenie niezdolności do pracy ZUS bierze pod uwagę nie tylko rodzaj schorzenia czy niepełnosprawności, ale także kwalifikacje osoby ubiegającej się o rentę. W dużym uproszczeniu: robotnik budowlany z 20-letnim stażem pracy, który stracił lewą nogę, nie wróci już na rusztowanie, ale redaktor strony internetowej w podobnej sytuacji zdrowotnej po odbyciu niezbędnej rehabilitacji może spokojnie myśleć o powrocie do zawodu. 

Wciąż pokutuje przeświadczenie, że renta ma mieć charakter bezterminowy, a osoba poszkodowana do końca życia powinna otrzymywać pomoc państwa. Jednak to, że ktoś w danym momencie nie może wykonywać pracy, bo np. stracił władzę w ręce, według przepisów nie oznacza, że już do końca życia musi otrzymywać rentę. Czasowość świadczenia pełni funkcję motywującą do powrotu do życia zawodowego np. w innej branży, w której nie wymaga się pełnej zdolności manualnej.

Ustalenie prawa do renty

Ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy następuje na podstawie wniosku (druk ZUS Rp-1R), który należy złożyć w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.

Wniosek może być również zgłoszony w formie elektronicznej, za pomocą Internetu, przez elektroniczną skrzynkę podawczą Zakładu. Dokument ten musi być podpisany za pomocą kwalifikowanego e-podpisu posiadającego certyfikat.

Obciążenia historyczne

Skąd się wzięło przeświadczenie, że renta z tytułu niezdolności do pracy jest dana raz na zawsze?

Cofnijmy się do początku lat 90. Wiele osób do dziś pamięta czas transformacji – wychodzenie z kryzysu gospodarczego, zamyka-nie zakładów pracy, bezrobocie, które w ciągu kilku pierwszych lat transformacji wzrosło praktycznie od zera do trzech milionów. To właśnie wtedy renty stały się czymś w rodzaju świadczenia socjalnego - Tylko w 1990 r. renty z tytułu niezdolności do pracy przyznano 300 tys. osób. W 1998 r. w Polsce było 9,8 mln emerytów i rencistów (w tym 2 mln rolników). 2,7 mln stanowili renciści.

Przekonanie, że renta należy się każdemu, wywodzi się właśnie z tego okresu. Warto podkreślić, że obecnie liczba rencistów spadła do mniej więcej miliona osób. Tylko w 2013 roku zmniejszyła się o 100 tys. osób. Następuje „uszczelnienie” systemu.

Prewencja lepsza od interwencji

Na prewencję rentową ZUS wydał w 2014 r. ok. 192 mln zł. W ramach tego funduszu finansowane są np. wyjazdy lecznicze do sanatoriów. Im więcej osób korzysta z tego typu wsparcia, tym większe szanse na to, że szybciej powrócą do zdrowia i aktywne-go życia zawodowego.

Ale najważniejsze jest to, by zapobiegać niezdolności do pracy, zanim do niej doszło, czyli m.in. wypadkom przy pracy. Chodzi m.in. o propagowanie BHP. Pracodawcy powinni wiedzieć, że przestrzeganie tych zasad oznacza mniejszą liczbę zwolnień le-karskich, brak konieczności zatrudniania ludzi na zastępstwo, czyli wymierne korzyści, które w znacznym stopniu przewyższają straty. Statystycznie ofiary wypadków spędzają na zwolnieniu lekarskim 35 dni w roku. Implikuje to średni koszt dla przedsiębiorstwa w wysokości ok. 3 tys. zł rocznie za pracownika. Dodajmy do tego obniżoną sprawność w okresie rehabilitacji oraz dodatkowe zwolnienia związane z dochodzeniem do zdrowia.Prewencja wypadkowa ma również inny wymierny finansowy skutek. Większość firm zatrudniających co najmniej 10 pracowników co roku musi złożyć do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych druk ZUS IWA. Trzeba w nim podać liczbę zgłoszonych wypadków przy pracy. Jeśli takie wystąpiły, to rośnie składka na ubezpieczenie wypadkowe w firmie. Standardowo wynosi ona 1,8 proc., ale może być wyższa (lub niższa). Biorąc pod uwagę wartość przeciętnej pensji oraz liczbę zatrudnionych, obniżenie składki nawet o 0,1 punktu procentowego może przynieść kilka lub kilkanaście tysięcy złotych oszczędności w ciągu roku.

ZUS Wydatki na świadczenia związane z niezdolnoscia do pracy poniesione w latach 2009-2014