Beata Szydło w "Salonie politycznym Trójki" stwierdziła, że PiS robi wszystko, żeby rządzić samodzielnie. Kandydatka tej partii na premiera dodała, że jeśli się to nie uda, to rozmowy w sprawie ewentualnej koalicji odbędą się po jesiennych wyborach - podaje Polskie Radio.
Beata Szydło zdradziła również, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory, to zajmie się przede wszystkim trzema sprawami: wsparciem rodzin, kwotą wolną od podatku, obniżeniem wieku emerytalnego. Skąd weźmie pieniądze na realizację obietnic? Częściowo środki mają się znaleźć dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego.
"Celebryta, a nie polityk"
Kandydatka PiS na premiera odpierała także zarzuty Kazimierza Marcinkiewicza, który powiedział niedawno, że Szydło nie utrzyma się długo na stanowisku. Jej zdaniem Marcinkiewicz był krótko szefem rządu, ponieważ zachowywał się jak celebryta, a nie polityk.
PO: Propozycje Szydło źle policzone. PiS: Zaprezentujemy obliczenia
Szefowie sztabów wyborczy Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości tuż po konwencji drugiej z partii dyskutowali o kosztach realizacji obietnic wyborczych ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego.
- Matematyka ma to do siebie, że jest nauką, z którą się nie dyskutuje. Jeżeli ileś propozycji zgłoszonych przez PiS i poseł Beatę Szydło matematycznie się nie zgadza, to znaczy. że jakieś błędy zostały popełnione – ocenił Kierwiński z PO. Przytaczał wyliczenia zaprezentowane przez Joannę Muchę oraz Marcina Święcickiego. - To są błędy matematyczne, metodologiczne, które po coś zostały popełnione przez PiS - mówił.
Stanisław Karczewski z PiS przekonywał, że propozycje jego ugrupowania to odpowiedź na oczekiwania społeczeństwa. Dodał, że sztab wyborczy PiS przygotuje trzy konferencje prasowe, podczas których zaprezentowane zostaną dokładne wyliczenia. Podkreślił także, że Polska jest obecnie "w pułapce średniego rozwoju", bo rozwija się, ale nie tak szybko jakby mogła.
Polskie Radio
"Celebryta, a nie polityk"
Kandydatka PiS na premiera odpierała także zarzuty Kazimierza Marcinkiewicza, który powiedział niedawno, że Szydło nie utrzyma się długo na stanowisku. Jej zdaniem Marcinkiewicz był krótko szefem rządu, ponieważ zachowywał się jak celebryta, a nie polityk.
PO: Propozycje Szydło źle policzone. PiS: Zaprezentujemy obliczenia
Szefowie sztabów wyborczy Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości tuż po konwencji drugiej z partii dyskutowali o kosztach realizacji obietnic wyborczych ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego.
- Matematyka ma to do siebie, że jest nauką, z którą się nie dyskutuje. Jeżeli ileś propozycji zgłoszonych przez PiS i poseł Beatę Szydło matematycznie się nie zgadza, to znaczy. że jakieś błędy zostały popełnione – ocenił Kierwiński z PO. Przytaczał wyliczenia zaprezentowane przez Joannę Muchę oraz Marcina Święcickiego. - To są błędy matematyczne, metodologiczne, które po coś zostały popełnione przez PiS - mówił.
Stanisław Karczewski z PiS przekonywał, że propozycje jego ugrupowania to odpowiedź na oczekiwania społeczeństwa. Dodał, że sztab wyborczy PiS przygotuje trzy konferencje prasowe, podczas których zaprezentowane zostaną dokładne wyliczenia. Podkreślił także, że Polska jest obecnie "w pułapce średniego rozwoju", bo rozwija się, ale nie tak szybko jakby mogła.
Polskie Radio