40 tys. mil morskich, dziesięć portów na całym świecie, dziewięć miesięcy w rejsie i zaledwie siedem superszybkich jachtów z najlepszymi żeglarzami świata na pokładzie. I niby wszystko już wiadomo – regaty Volvo Ocean Race w klasyfikacji generalnej wygrała ekipa Anglika Iana Walkera płynąca na jachcie „Abu Dhabi”. Ale przecież jest jeszcze nierozstrzygnięta konkurencja in-port race, czyli krótkodystansowy wyścig w porcie. Oglądam go z morza, z pokładu drewnianego stuletniego statku „Bohuslan”, w towarzystwie Zbigniewa Gutkowskiego, jednego z najlepszych polskich żeglarzy. Gutkowski większość z uczestników Volvo Ocean Race zna osobiście, choćby Jasona Slattery’ego z jachtu „Abu Dhabi”, który był u Polaka w teamie. – Dlatego wciąż najbardziej kibicuję właśnie tej załodze – przyznaje Gutkowski.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.